Bloomberg
Aktualizacja: 29.12.2025 12:35 Publikacja: 14.07.2020 14:04
Foto: energia.rp.pl
Bloomberg
Foto: energia.rp.pl
– Dostęp do paliw po konkurencyjnych cenach jest równie ważny dla przedsiębiorstw, jak i konsumentów. Możemy zatwierdzić dzisiaj proponowane przejęcie Lotosu przez PKN Orlen, gdyż wyczerpująca lista zobowiązań zaproponowana przez PKN Orlen zapewni, że odpowiednie polskie rynki pozostaną otwarte i konkurencyjne oraz że połączenie nie spowoduje wzrostu cen ani mniejszego wyboru paliw i produktów powiązanych dla przedsiębiorstw i konsumentów w Polsce i Czechach – powiedziała wiceprzewodnicząca komisji Margrethe Vestager, odpowiedzialna za politykę konkurencji.
W wyniku postępowania wyjaśniającego Komisja wyraziła obawy, że transakcja w formie pierwotnie zgłoszonej zaszkodziłaby konkurencji, w szczególności na następujących rynkach:
– hurtowej sprzedaży paliw silnikowych w Polsce;
– dostaw detalicznych paliw silnikowych w Polsce;
– dostaw paliwa do silników odrzutowych w Polsce i Czechach;
– dostaw produktów powiązanych, takich jak różne rodzaje bitumu w Polsce.

W odpowiedzi na stwierdzone przez Komisję problemy w zakresie konkurencji PKN Orlen zaproponował następujące zobowiązania:
– zbycie 30 proc. udziałów w rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym dużym pakietem praw zarządczych, co da nabywcy prawo do blisko połowy produkcji rafinerii w zakresie ropy naftowej i benzyny, a jednocześnie zapewni dostęp do istotnej infrastruktury magazynowania i infrastruktury logistycznej;
– zbycie dziewięciu składów paliw na rzecz niezależnego operatora logistyki oraz budowa nowego terminalu importowego paliwa do silników odrzutowych w Szczecinie, który – po ukończeniu budowy – zostałby przekazany temu operatorowi;
– uwolnienie większości mocy zarezerwowanych przez Lotos w niezależnych magazynach, w tym pojemności zarezerwowanej na największym w Polsce terminalu przywozu paliwa drogą morską;
– zbycie 389 stacji detalicznych w Polsce, stanowiących około 80 proc. sieci Lotos, oraz zaopatrywanie tych stacji w paliwa silnikowe;
– sprzedaż wynoszącego 50 proc. udziału Lotosu w spółce joint venture zajmującej się obrotem paliwem do silników odrzutowych, którą posiada on razem z BP, dalsze prowadzenie dostaw dla tej spółki oraz udzielenie tej spółce dostępu do magazynów w dwóch portach lotniczych w Polsce;
– udostępnienie konkurentom w Czechach rocznie do 80 tys. ton paliwa do silników odrzutowych w drodze otwartej procedury przetargowej;
– zbycie dwóch zakładów produkcyjnych bitumu w Polsce oraz dostarczenie nabywcy rocznie do 500 tys. ton bitumu/pozostałości ciężkich
Proces przejęcia Lotosu przez Orlen został zainicjowany już w lutym 2018 r., podpisaniem listu intencyjnego ze Skarbem Państwa, który posiada w gdańskiej spółce 53,2 proc. akcji. W lipcu 2019 r. płocka firma złożyła w Komisji Europejskiej formalny wniosek o zgodę na koncentrację. Już wówczas instytucja ta wyraziła liczne obawy. Najważniejsze dotyczyły tego, że transakcja może prowadzić do wyższych cen i mniejszego wyboru na stacjach paliw i na lotniskach. W wyniku fuzji w Polsce powstałby monopol w branży rafineryjnej.
PGNiG w 2016 r. zanotowało w Norwegii spadki.
Foto: energia.rp.pl
We wtorek PKN Orlen podpisał również list intencyjny ws przejęcia kontroli kapitałowej nad Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: energia.rp.pl
Brytyjski koncern BP sfinalizował porozumienie w sprawie sprzedaży 65 proc. udziałów w spółce Castrol – światowy...
PGE chce wydać 18 mld zł na modernizację ciepłownictwa do 2035 r. W tym roku PGE Energia Ciepła, spółka z Grupy...
Branża paliwowa znajduje się obecnie w dość trudnej sytuacji. Z jednej strony mierzy się ze schyłkowym popytem,...
Zarząd w obecnym składzie będzie urzędował do Sylwestra. Od Nowego Roku na jego czele stanie Marcin Celejewski....
PGE rozpoczęła budowę kolejnej już elektrociepłowni zasilanej paliwem gazowym. Do 2030 r. krakowska elektrociepł...
Orlen inwestuje w nowe technologie i stawia na odnawialne źródła energii, ale sukces dekarbonizacji zależy nie tylko od inwestycji grupy – kluczowa będzie zmiana przyzwyczajeń milionów klientów – ocenia Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Grupy Orlen.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas