O wstrzymaniu produkcji w europejskich fabrykach w związku z pandemią koronawirusa informują kolejne koncerny samochodowe, w tym Toyota, Volkswagen czy grupa PSA (właściciel m.in. Opla, Peugeota i Citroëna). O problemach mówią też firmy budowlane. Przykładem jest Budimex, który oznajmił, że obecna sytuacja może mieć wpływ na niedotrzymanie terminów realizowanych kontraktów.
– Zatrzymanie produkcji w europejskich fabrykach przez duże koncerny motoryzacyjne, a także zapowiadane przez niektóre firmy budowlane możliwe opóźnienia w realizacji inwestycji z pewnością przełożą się na spadek popytu na stal w najbliższym czasie. Obie branże: budowlana i motoryzacyjna, to kluczowi konsumenci wyrobów stalowych – mówi Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.
Potwierdzają to przedstawiciele firm produkujących wyroby stalowe. – Spodziewamy się spadku popytu na stal, szczególnie ze strony branży motoryzacyjnej. Ryzyko konieczności ograniczenia produkcji stali rośnie z każdym dniem trwających restrykcji administracyjnych związanych z pandemią – podkreśla Krzysztof Zoła, członek zarządu Cognoru.
Red hot steel bars move along the automated conveyor system in the melt shop at the Celsa Steel Service UK Ltd. steel mill in Cardiff, U.K./Bloomberg
Na ograniczenie produkcji w Europie zdecydował się już największy producent stali ArcelorMittal. – Biorąc pod uwagę zasięg epidemii, jej konsekwencje dla zdrowia i bezpieczeństwa, a zwłaszcza wpływ, jaki wywiera ona na kilka krajów europejskich, w których działa ArcelorMittal, firma podejmuje kroki w celu ograniczenia produkcji w Europie dla dobra naszych pracowników i w celu dostosowania produkcji do popytu – poinformowała spółka w czwartkowym komunikacie. Nie uda jej się też, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, wznowić produkcji wielkiego pieca w Krakowie. Stalownia miała ruszyć w połowie marca. Przełożenie tego terminu koncern tłumaczy niepewnością związaną z rozprzestrzenianiem się w Europie koronawirusa i ograniczeniem zamówień przez część klientów.