W 2015 roku PetroChina zanotował niemal 70-procentowy spadek zysków – do 4,87 mld euro – to najniższy zysk koncernu od 1999 roku. Słabe zyski za zeszły rok to efekt spadku cen ropy naftowej na światowych rynkach.
Chiński koncern uratowała sprzedaż gazu, którego cena pozostała względnie stabilna.
PetroChina zamierza w tym roku ograniczyć produkcję oraz inwestycje o 5 procent – do 192 mld juanów (30 mld dolarów). Zamknięte zostaną złoża, które nie dają nadziei na zyski.
– PetroChina znajduje się w krytycznym momencie, kiedy to musi skorelować koszty z planami na przyszłość- powiedział prezes koncernu Wang Yilin na briefingu w Hongkongu. Prezes PetroChina dodał, że mocny spadek cen ropy naftowej w tym roku nawet poniżej 30 dolarów za baryłkę był „irracjonalny” i światowe ceny ustabilizują się w tym roku na poziomie 40-50 dolarów za baryłkę ropy a z czasem powrócą do poziomu 80 dolarów w 2020 roku.
– Najgorsze już minęło, biorąc pod uwagę obecne ceny ropy oraz działania zmierzające do obniżenia kosztów firmy – uważa Gordon Kwan, szef departamentu analiz ropy i gazu Nomura Holdings w Hongkongu, dodając, że przewidywany wzrost cen ropy w najbliższych latach pozwoli firmie odbudować zyski.