Pierwsza partia amerykańskiej ropy,, kupiona przez handlującą surowcami Gunvor trafi do Panamy na tankowcu Aframax, z terminalu teksańskiego Freeport, dowiedziała się agencja Reuters. Tym samym szwajcarska spółka dołączyła do innych firm, które zaczęły importować amerykańska ropę po tym jak w grudniu 2015 r Waszyngton zniósł 40-letnie embargo.
Vitol, Trafigura i Freepoint Commodities wysłały już partie amerykańskiego surowca do Europy (Sycylia), Ameryki Łacińskiej i Azji. Ponieważ poziom zapasów amerykańskiej ropy – 500 mln baryłek, utrzymuje się na poziomie historycznych wielkości z lat 30-tych XX w, to każdy dodatkowy eksport jest dla nafciarzy z USA bardzo cenny.
Gunvor to firma, która przez lata była ściśle powiązana z Rosją. Rosyjska prosperity zaczęła się w 1997 r, gdy współwłaścicielem handlującej ropą szwajcarskiej Grupy Gunvor stał się Rosjanin z fińskim paszportem Gennadij Timczenko. To jeden z najbliższych ludzi Putina, znali się prawdopodobnie jeszcze z czasów KGB, choć Timczenko nigdy nie potwierdził, że w służbach pracował. W latach 90-tych wyemigrował do Finlandii.
Szybko grupa stała się największym pośrednikiem w sprzedaży rosyjskiej ropy. Sprzedawała m.in. do 40 proc. ropy Rosneft; z jej usług korzysta też m.in. Surgutnieftiegaz i Gazprom nieft. Wszystkie rosyjskie spółki z branży, oprócz Łukoilu.
Złote czasy dla Gunvor skończyły się w 2012 r, gdy prezesem Rosneft został inny bliski współpracownik Władimira Putna – Igor Sieczin. Wtedy to Gunvor przegrał przetargi na handel ropą z Rosneft. Zwycięzcami został największy światowy handlarz surowcami – międzynarodowy koncern Glencore oraz Shell i Vitol.