Od kilku kwartałów sytuacja na globalnym rynku ropy jest wyjątkowo zmienna. W zgodnej opinii specjalistów najbliższa przyszłość pod tym względem będzie podobna.
– W przyszłym roku wahania cen ropy nadal mogą być duże. Co więcej, trudno przewidzieć ich czas i kierunek – mówi Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Dodaje, że jednym z głównych czynników decydujących o kursie surowca będą informacje i spekulacje dotyczące ewentualnych cięć poziomu wydobycia w państwach zrzeszonych w OPEC.
Duży wpływ na globalny rynek będzie miała sytuacja w Stanach Zjednoczonych, które mogą zwiększyć eksport ropy. Jednocześnie, jeśli ceny spadną poniżej 30 dol. za baryłkę, może dojść do ograniczenia produkcji ze względu na brak opłacalności eksploatacji części złóż, zwłaszcza niekonwencjonalnych.
– Poziom cen różnych surowców to również pochodna wzrostu gospodarczego największych gospodarek na świecie. Zwłaszcza sytuacja w Chinach i USA będzie miała tu kluczowe znaczenie – twierdzi Pado. Jego zdaniem z każdym rokiem będzie rosło znaczenie kolejnego czynnika: tempo rozwoju technologii i wzrostu liczby produkowanych samochodów zasilanych energią elektryczną.
Spadek cen ropy w tej sytuacji może wywołać zarówno rosnąca liczba tego typu pojazdów, jak i chęć uplasowania przez niektóre państwa jak największych ilości surowca na rynku z obawy przed tym, że w przyszłości popyt i ceny mogą być niższe niż dziś.