Grupa Lotos poinformowała o wpływie niekorzystnych czynników makroekonomicznych na jej wyniki finansowe uzyskane w czwartym kwartale ubiegłego roku. I tak obniżka kursu ropy naftowej i produktów rafineryjnych spowodowała, że spółka zawiązała odpis aktualizujący bilansową wartość zapasów, z uwagi na różnicę między kosztem ich wytworzenia, a cenami możliwymi do uzyskania z ich sprzedaży. Szacowana wartość odpisów dokonanych na poziomie skonsolidowanego wyniku operacyjnego wyniosła 0,23 mld zł.

Gdański koncern musiał też dokonać przeszacowania (zwiększenia) zadłużenia grupy kapitałowej denominowanego w walutach obcych. To efekt osłabienia złotego. Przeszacowanie wyniosło 0,2 mld zł. Uwzględniając stosowane zasady rachunkowości zabezpieczeń przeszacowanie negatywnie wpłynie na rachunek zysków i strat powiększając koszty finansowe grupy o 0,07 mld zł.

Wreszcie w związku ze stosowaną wyceną kosztów zużycia surowców i półproduktów oraz spadającymi notowaniami ropy, oczekiwana przez zarząd wartość tzw. efektu LIFO wyniosła 0,025 mld zł. Efekt LIFO to szacunkowa różnica między wyceną kosztów zużycia zapasów wg MSSF a wyceną zużycia zapasów wg metodologii LIFO.

Grupa Lotos informuje, że podane wartości oraz informacje mają charakter szacunkowy i mogą się różnic tych, które zostaną opublikowane w skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym grupy za 2015 r. Kurs Lotosu na GPW nie zareagował na podane informacje. Około godziny 10-tej akcje paliwowej spółki wyceniane były na 25,14 zł, w okolicy wtorkowego zamknięcia.