Mniej ropy aniżeli w czerwcu Wenezuela wydobyła ostatnio w czasie drugiej wojny światowej. Sektor naftowy – jedyny dostawcą dewiz do kasy państwa, tonie coraz szybciej.

Według danych OPEC, w czerwcu Wenezuela wypompowała 393 tysiące baryłek ropy na dobę, podczas kiedy w maju wydobycie wyniosło 573 tysiące baryłek/doba (bd). Tym samym czerwiec okazał się najgorszy dla wenezuelskiej branży naftowej od roku 1943, kiedy to wydobycie wyniosło 353 tysięcy bd. Przyczyną tak złego wyniku są amerykańskie sankcje. Reżim Nicolasa Maduro nie ma już komu sprzedawać wydobytej ropy. Za jej zakup – klientom, tankowcom i ich armatorom grożą poważne ograniczenia prowadzenia biznesu w amerykańskiej jurysdykcji.

A Petroleos de Venezuela SA (PDVSA) gas station stands in Caracas, Venezuela/Bloomberg

Dlatego magazyny ropy i paliw są w Wenezueli już zapełnione niemal po korek i nowego surowca nie ma gdzie magazynować. Stąd państwowy koncern paliwowy PDVSA musi spowalniać pompy. W rzeczywistości sytuacja może być jeszcze gorsza. Zgodnie z danymi OPEC otrzymanymi z innych poza kartelem źródeł, wydobycie ropy w Wenezueli w czerwcu spadło o 199 tysięcy bd do 356 tysięcy. Dla porównania w 2009 r Wenezuela pompowała 3,04 miliona bd. Od tego czasu nieudolne i skorumpowany rządy Nicolasa Maduro (prezydent po śmierci Hugo Chaveza w 2013 r) doprowadziły całą Wenezuelę na gospodarcze dno. Wydobycie ropy w 2019 r. a więc dekadę po rekordowo wysokim, wyniosło 918 tysięcy baryłek na dobę.

Igor Sechin, chief executive officer of Rosneft PJSC, shakes hands with Nicolas Maduro, president of Venezuela, after signing natural gas deals with Petroleos de Venezuela SA (PDVSA) in Caracas, Venezuela/Bloomberg

Mniej ropy aniżeli w czerwcu Wenezuela wydobyła ostatnio w czasie drugiej wojny światowej. Sektor naftowy – jedyny dostawcą dewiz do kasy państwa, tonie coraz szybciej.

Według danych OPEC, w czerwcu Wenezuela wypompowała 393 tysiące baryłek ropy na dobę, podczas kiedy w maju wydobycie wyniosło 573 tysiące baryłek/doba (bd). Tym samym czerwiec okazał się najgorszy dla wenezuelskiej branży naftowej od roku 1943, kiedy to wydobycie wyniosło 353 tysięcy bd. Przyczyną tak złego wyniku są amerykańskie sankcje. Reżim Nicolasa Maduro nie ma już komu sprzedawać wydobytej ropy. Za jej zakup – klientom, tankowcom i ich armatorom grożą poważne ograniczenia prowadzenia biznesu w amerykańskiej jurysdykcji.

A Petroleos de Venezuela SA (PDVSA) gas station stands in Caracas, Venezuela/Bloomberg

Dlatego magazyny ropy i paliw są w Wenezueli już zapełnione niemal po korek i nowego surowca nie ma gdzie magazynować. Stąd państwowy koncern paliwowy PDVSA musi spowalniać pompy. W rzeczywistości sytuacja może być jeszcze gorsza. Zgodnie z danymi OPEC otrzymanymi z innych poza kartelem źródeł, wydobycie ropy w Wenezueli w czerwcu spadło o 199 tysięcy bd do 356 tysięcy. Dla porównania w 2009 r Wenezuela pompowała 3,04 miliona bd. Od tego czasu nieudolne i skorumpowany rządy Nicolasa Maduro (prezydent po śmierci Hugo Chaveza w 2013 r) doprowadziły całą Wenezuelę na gospodarcze dno. Wydobycie ropy w 2019 r. a więc dekadę po rekordowo wysokim, wyniosło 918 tysięcy baryłek na dobę.

Igor Sechin, chief executive officer of Rosneft PJSC, shakes hands with Nicolas Maduro, president of Venezuela, after signing natural gas deals with Petroleos de Venezuela SA (PDVSA) in Caracas, Venezuela/Bloomberg