Grupa Lotos w IV kwartale ubiegłego roku powiększyła sieć stacji paliwowych o 10 obiektów. Tym samym liczy ona już 495 placówek. Strategicznym celem koncernu jest powiększenie sieci do 550 stacji. W obowiązującej obecnie strategii czas na realizację tego zadania wyznaczono do końca 2022 r. Prawdopodobnie strategia zostanie jednak zmieniona w związku z planowanym przejęciem Lotosu przez PKN Orlen. 
Gdański koncern w grudniu otworzył nowe stacje w miejscowościach: Myszyniec (woj. mazowieckie), Borki (woj. łódzkie), Szczucin (woj. małopolskie), Dąbrowa Tarnowska – dwie stacje (woj. małopolskie), Nowa Ruda (woj. dolnośląskie). Nieco wcześniej sieć spółki zasiliły obiekty otwarte w miejscowościach: Stopnica (woj. świętokrzyskie), Marki (woj. mazowieckie), Pogórze (woj. śląskie) i Celiny (woj. świętokrzyskie). Wszystkie pozyskane placówki, to stacje działające na zasadzie franczyzy.
Obecnie wśród 495 stacji Lotosu 189 to stacje franczyzowe. Pozostałe 306 to obiekty własne, w tym 20 stanowią tzw. miejsca obsługi podróżnych (MOP) zlokalizowane przy autostradach i drogach ekspresowych. Z ostatnich danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego wynika, że sieć Lotosu zajmuje trzecie miejsce na polskim rynku pod liczby posiadanych stacji paliw. Więcej ma ich jednie PKN Orlen i BP. Na koniec września posiadały odpowiednio 1774 i 542 obiekty. Za Lotosem znajdował się z kolei Shell z 420 obiektami i CircleK (dawniej Statoil) z 348 placówkami.