Sieci ciepłownicze wymagają dużych inwestycji modernizacyjnych, a prywatni inwestorzy są gotowi takie inwestycje finansować w zamian za stałe przychody i zyski z dywidendy.
– Inwestorzy chcą spółek, które przynoszą bezpieczne przychody i stałą dywidendę. Tak jest w przypadku sektora ciepłowniczego – ocenia Piotr Wiła, zastępca dyrektora Obszaru Rynku kapitałowego BZ WBK.
Z 39 miast liczących powyżej 100 tys. mieszkańców 20 już sprywatyzowało swoje spółki. Analitycy ORK BZ WBK spodziewają się, że pozostałe duże miasta pójdą w ich przykłady.
– Na prywatyzacji pozostałych 19 firm miasta mogą w sumie zarobić 2-3 mld zł – ocenia Rafał Skowroński, dyrektor departamentu doradztwa ORK BZ WBK.
Radom, Lublin, Olsztyn to miasta, które już rozważają sprzedaż swoich spółek dostarczających mieszkańcom ciepło. – Miasta te nie powinny mieć problemu ze znalezieniem chętnych na swoje spółki – dodaje Skowroński.