Uchylenie przez Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie w sprawie decyzji środowiskowej dla budowy dwóch bloków energetycznych w Elektrowni Opole nie oznacza jeszcze finału tej sprawy.
Odsunęło wprawdzie od inwestorów najbardziej niesprzyjającą perspektywę, jaką stwarzałoby oddalenie przez NSA skarg kasacyjnych Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) oraz Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, a w konsekwencji rozpoczęcie od nowa procedury środowiskowej.
Przekazanie przez NSA sprawy do ponownego rozpoznania przez WSA jest jednak dla PGE i zawiązanego konsorcjum kilku firm rozwiązaniem mniej korzystnym niż byłoby uchylenie wyroku WSA i oddalenie skargi Fundacji ekologicznej ClientEarth Poland, która zapoczątkowała sprawę sądową.
Fundacja wysunęła kilkanaście zarzutów, domagając się ponowienia procedury środowiskowej. Sąd wojewódzki uwzględnił jej skargę i uchylił decyzje środowiskowe. W wyniku skarg kasacyjnych PGE i Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, NSA uznał, że sąd I instancji powinien oceniać zgodność tych decyzji z prawem, a nie kwestie merytoryczne, wymagające specjalistycznej wiedzy.
Sprawa wraca więc do sądu wojewódzkiego, ale nie od razu.