Dlaczego Brent jest taki drogi

Mimo wywołanej kryzysem recesji w kolejnych krajach i spowolnienia gospodarczego na całym świecie ropa Brent nadal jest droga.

Publikacja: 27.11.2012 00:59

Dlaczego Brent jest taki drogi

Foto: Bloomberg

I tak niestety pozostanie. Gatunek Brent, czyli ropa wydobywana z Morza Północnego, jest bardzo blisko momentu, kiedy stanie się surowcem, którym na światowych giełdach będzie obracało się najczęściej. W ciągu 12 miesięcy liczonych do 20 listopada 2012 liczba dziennych transakcji na rynku Brenta wyniosła 567, o 14 proc. więcej niż w poprzednim porównywalnym okresie. Dla amerykańskiej WTI było to 575 kontraktów, czyli o 17 proc. mniej. Każdy kontrakt ma wartość tysiąca baryłek.

W poniedziałek po południu za baryłkę z dostaw trzymiesięcznych trzeba było zapłacić ponad 111 dolarów. W tym samym momencie amerykańska WTI była o ponad 23 dolary tańsza, podczas gdy jeszcze nie tak dawno notowania obydwu gatunków ropy dzieliły dolary, a nie dziesiątki dolarów.

Notowania Brenta winduje wszystko: od napięcia na Bliskim Wschodzie po poprawę nastrojów w niemieckim biznesie i oczekiwania na przyznanie kolejnej transzy pomocowej Grecji – rynek tylko na to czeka, żeby zareagować kolejną podwyżką. Notowania WTI dusi zaś tania energia w Stanach Zjednoczonych, której ceny spadły z powodu obfitości dostaw gazu łupkowego oraz ropy również wydobywanej z łupków. Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE)?już w 2017 roku to USA, a nie Rosja czy Arabia Saudyjska będą największym producentem ropy naftowej na świecie. Stąd prognozy drastycznego spadku jej cen, naturalnie w Stanach Zjednoczonych.

Czy wpłynie to na notowania Brenta? – Jeśli tak, to nieznacznie – uważa dr Fatih Birol, główny ekonomista MAE. Zdaniem Helimy Croft, analityczki w Barclays Capital, notowania Brenta w 2013 r. na poziomie średnim 125 dol. za baryłkę nikogo dziwić nie powinny.

– Dla fizycznych transakcji na rynku światowym to właśnie Brent stał się najważniejszym surowcem energetycznym – mówi Ole Hansen, główny strateg surowcowy Saxo Banku. – Poprzednio taką rolę odgrywała WTI, którą handluje się na giełdzie nowojorskiej. Jednakże, kiedy pojawiły się problemy z transportem ropy produkowanej na amerykańskim Środkowym Zachodzie, potwierdziło się, że nie można było jej bez przeszkód przetransportować, i WTI zaczęła tanieć.

– To dlatego w ciągu ostatnich trzech lat to Brent przejął rolę najważniejszego gatunku, bo jego transport, a więc i dostępność na świecie, jest znacznie łatwiejsza. I dzisiaj to według Brenta wylicza się ceny pozostałych gatunków – dodaje Ole Hansen.

– Rola Brenta cały czas będzie rosła – wtóruje mu Angelos Damaskos z Junior Oil Trust, zajmującego się inwestycjami na rynku surowców energetycznych. – To indeks Brenta będzie liczyć się najbardziej i to przez wiele lat – mówi.

I tak niestety pozostanie. Gatunek Brent, czyli ropa wydobywana z Morza Północnego, jest bardzo blisko momentu, kiedy stanie się surowcem, którym na światowych giełdach będzie obracało się najczęściej. W ciągu 12 miesięcy liczonych do 20 listopada 2012 liczba dziennych transakcji na rynku Brenta wyniosła 567, o 14 proc. więcej niż w poprzednim porównywalnym okresie. Dla amerykańskiej WTI było to 575 kontraktów, czyli o 17 proc. mniej. Każdy kontrakt ma wartość tysiąca baryłek.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont