Reklama
Rozwiń

Mniej LNG z Gazpromu

Gazprom może odłożyć szumnie zapowiadaną budowę zakładów skraplania gazu?pod Władywostokiem.

Publikacja: 14.10.2014 13:17

Gazprom może odłożyć szumnie zapowiadaną budowę zakładów skraplania gazu?pod Władywostokiem.

Gazprom może odłożyć szumnie zapowiadaną budowę zakładów skraplania gazu?pod Władywostokiem.

Foto: Bloomberg

Rosjanie chcą zwiększyć dostawy gazu do Chin, ale Chińczycy stawiają warunki. W poniedziałek rozmawiali o tym w Moskwie przedstawiciele Gazpromu i CNPC. Chińczycy zaproponowali inwestowanie w chińskie magistrale gazowe – ujawnił wiceminister energetyki Anatolij Janowski. Chodzi o udział Gazpromu w systemie dystrybucji gazu w ChRL.

Wcześniej Gazprom takie chińskie propozycje odrzucał, bo w Państwie Środka dochodowość krajowego rynku gazu jest niska i wymaga on dużych inwestycji. Teraz Rosjanie zostali postawieni pod ścianą. Chcą związać Chiny kontraktami nie tylko na dostawy gazu z kierunku wschodniego (gazociąg Siła Syberii, 61 mld m3 rocznie), ale i z zachodniego (gazociąg Ałtaj, 30 mld m3 rocznie).

To jednak wiąże się z budową nie jednego gazociągu (Siła Syberii, koszt ok. 55 mld dol.), ale dwóch. Gazprom musiałby więc zrezygnować z innych inwestycji. Jak dowiedziała się gazeta „Kommiersant", koncern jest gotowy zamrozić projekt budowy zakładu LNG pod Władywostokiem.

Chodzi nie tylko o finanse, ale i o to, że Gazpromowi może nie starczyć gazu do wykonania wszystkich zobowiązań. Koncern od kilku lat zmniejsza wydobycie. Nowe złoża w Arktyce stoją pod znakiem zapytania ze względu na zachodnie embargo na technologie i urządzenia wydobywcze. Prezes Aleksiej Miller podczas piątkowej wizyty w Pekinie proponował stronie chińskiej udział w rosyjskich projektach wydobywczych.

Bazą surowcową dla dostaw do Chin ma być złoże Czajandińskie w Jakucji (2019 r.), a następnie trzecie największe na świecie, Kowykta na Kołymie (2021 r.). Ze względu na skrajnie trudne warunki eksploatacji (bezludzie, brak dróg, mokradła, zimy do -50 st. C, a lata +40 st. C) same prace na złożach mają pochłonąć 55 mld dol.

Reklama
Reklama

W tej sytuacji zakłady LNG pod Władywostokiem muszą poczekać, choć prace przy nich już trwają. Fabryka miała ruszyć w 2019 r. i produkować do 10 mln t rocznie. Teraz w Rosji działa tylko zakład LNG Gazpromu na Sachalinie. W 2016 r. ma ruszyć Jamał LNG – inwestycja koncernów Novatek, Total i CNPC.

Jekatierina Rodina z firmy VTB Kapital zwraca uwagę, że o ile dziś sprzedaż gazu skroplonego, szczególnie na rynki Azji, jest bardzo opłacalna, o tyle za kilka lat może się to zmienić. Na rynku pojawi się bowiem tani gaz łupkowy z USA.

Rosjanie chcą zwiększyć dostawy gazu do Chin, ale Chińczycy stawiają warunki. W poniedziałek rozmawiali o tym w Moskwie przedstawiciele Gazpromu i CNPC. Chińczycy zaproponowali inwestowanie w chińskie magistrale gazowe – ujawnił wiceminister energetyki Anatolij Janowski. Chodzi o udział Gazpromu w systemie dystrybucji gazu w ChRL.

Wcześniej Gazprom takie chińskie propozycje odrzucał, bo w Państwie Środka dochodowość krajowego rynku gazu jest niska i wymaga on dużych inwestycji. Teraz Rosjanie zostali postawieni pod ścianą. Chcą związać Chiny kontraktami nie tylko na dostawy gazu z kierunku wschodniego (gazociąg Siła Syberii, 61 mld m3 rocznie), ale i z zachodniego (gazociąg Ałtaj, 30 mld m3 rocznie).

Reklama
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama