Unijne pomysły na bezpieczne dostawy

Wspólne zakupy gazu ziemnego mogą sprawić, że spadnie ochota do inwestowania w sieci przesyłowe.

Publikacja: 06.11.2014 10:46

Wspólne zakupy gazu ziemnego mogą sprawić, że spadnie ochota do inwestowania w sieci przesyłowe.

Wspólne zakupy gazu ziemnego mogą sprawić, że spadnie ochota do inwestowania w sieci przesyłowe.

Foto: Bloomberg

Zgłoszony przez byłego premiera RP pomysł „zagregowania zapotrzebowania" europejskich odbiorców gazu został uwzględniony w komunikacie Komisji Europejskiej opisującym nową strategię bezpieczeństwa energetycznego UE. Bruksela dała do zrozumienia, że rozwiązanie takie jest możliwe, ale na zasadach dobrowolności.

Monitorujący projekty unijnego prawa gospodarczego eksperci z niemieckiego Centrum für Europäische Politik przyznają, że „agregowanie" miałoby zalety – poprawiłoby pozycję przetargową Unii wobec eksporterów gazu spoza UE – czyli głównie Rosji. Ale pomysł zgłoszony przez Donalda Tuska ma także – zdaniem CEP – poważną wadę. Wspólne zakupy gazu mogłyby sprawić, że państwa UE straciłyby ochotę do inwestowania w rozbudowę transgranicznych połączeń przesyłowych, a – według CEP – tylko rozwój infrastruktury może trwale uniezależnić Europę od Rosji.

Inne pomysły Komisji zawarte w komunikacie budzą mniejsze kontrowersje. Nowa unijna strategia bezpieczeństwa energetycznego ma być oparta na siedmiu filarach. Najważniejszy to dywersyfikacja dostaw. Jako alternatywę dla rosyjskiego gazu Komisja wskazuje import z Norwegii, Afryki Północnej i rejonu Morza Kaspijskiego, wspomina również o zwiększeniu możliwości wykorzystania LNG z Ameryki Północnej, Australii i Kataru.

W zwiększeniu poziomu bezpieczeństwa pomóc ma wdrożenie nowych przepisów i skrupulatne przestrzeganie istniejących. Państwa członkowskie, które sprzedają „krytyczne" sieci przesyłowe, muszą analizować, czy nie wpłynie to na poziom bezpieczeństwa w UE.

Pełna wersja analizy dostępna jest na stronie Fundacji FOR www.for.org.pl

Anna? Czepiel, ekspert FOR

Komisja Europejska proponuje rozwiązania techniczne i inicjatywy polityczne. Słusznie zachęca państwa do bardziej rynkowego wspierania energii odnawialnej. Co ważne dla Polski, żąda, aby procedury dotyczące projektów wydobywania gazu łupkowego były jasne. Polityczna część planu KE jest konkretna. Państwa będą musiały informować Komisję ?o negocjacjach energetycznych z krajami spoza UE i włączyć KE w rokowania. Takie rozwiązanie może pomóc bezpiecznie doprowadzić do finału m.in. kwestię rurociągu mającego przesyłać gaz z Rosji przez Polskę na Słowację ?z pominięciem Ukrainy.

Zgłoszony przez byłego premiera RP pomysł „zagregowania zapotrzebowania" europejskich odbiorców gazu został uwzględniony w komunikacie Komisji Europejskiej opisującym nową strategię bezpieczeństwa energetycznego UE. Bruksela dała do zrozumienia, że rozwiązanie takie jest możliwe, ale na zasadach dobrowolności.

Monitorujący projekty unijnego prawa gospodarczego eksperci z niemieckiego Centrum für Europäische Politik przyznają, że „agregowanie" miałoby zalety – poprawiłoby pozycję przetargową Unii wobec eksporterów gazu spoza UE – czyli głównie Rosji. Ale pomysł zgłoszony przez Donalda Tuska ma także – zdaniem CEP – poważną wadę. Wspólne zakupy gazu mogłyby sprawić, że państwa UE straciłyby ochotę do inwestowania w rozbudowę transgranicznych połączeń przesyłowych, a – według CEP – tylko rozwój infrastruktury może trwale uniezależnić Europę od Rosji.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie