IEA: cena ropa wciąż zbyt wysoka

Wprawdzie cena ropy jest najniższa od 17 miesięcy, ale nadal jest za wysoka i może hamować wzrost gospodarczy – uważają eksperci IEA

Publikacja: 13.06.2012 18:05

IEA: cena ropa wciąż zbyt wysoka

Foto: AFP

W swoim najświeższym raporcie miesięcznym Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) stwierdziła, że ostatnie spadki cen ropy przyspieszyły w maju w następstwie europejskiego kryzysu zadłużenia, spowolnienia chińskiej gospodarki i zwiększonej podaży tego surowca. Jednakże urzędnicy Agencji ostrzegli, że ceny ropy wciąż pozostają historycznie bardzo wysokie i negatywnie odbijają się na budżetach zarówno domowych, jak i rządowych.

W Wiedniu trwa spotkanie przedstawicieli państw zrzeszonych w Organizacji Krajów Eksportujących Ropę  Naftową (OPEC), którzy dyskutują o sytuacji na rynku i mają ustalić kwoty dostaw surowca z kartelu na II połowę 2012 r. Eksperci spodziewają się, że OPEC nie zmieni dziennego limitu produkcji ropy wynoszącego 30 mln baryłek dziennie mimo, że saudyjski minister ropy Ali al-Naimi nie wykluczył zwiększenia podaży.

Kraje OPEC produkują obecnie prawie 32 mln bd, co stanowi ok. jedną trzecią światowej podaży ropy, ale wewnątrz organizacji są duże rozbieżności co do dalszych działań w kontekście spadającej ceny ropy, które są najniższe od 17 miesięcy. Dzisiaj za baryłkę Brent na giełdzie w Londynie trzeba było zapłacić 97,14 dol., a w marcu nawet 125 dol., najwięcej do 4 lat.

Niepokorna Wenezuela ostrzegła, że spowolnienie gospodarcze stanowi poważne i trwałe zagrożenie dla popytu na ropę. Po tym jak we wczoraj wenezuelski minister energetyki Rafael Ramirez wezwał kraje Zatoki Perskiej do ograniczenia produkcji, powiedział dzisiaj, że cena 100 dol. za baryłkę to konieczne minimum dla przemysłu. Wtórowali mu przedstawiciele Ekwadoru i Libii, którzy nie opowiedzieli się za zmniejszeniem podaży ropy.

– Odradzające się obawy kryzysu europejskiego i niekorzystne perspektywy makroekonomiczne podniosły awersję do ryzyka i spowodowały masowe wycofywanie się z inwestycji – powiedział przedstawiciel IEA. – Politycy skupili się na radzeniu sobie z kryzysami w Grecji i Hiszpanii, a Europejski Bank Centralny i amerykańska Rezerwa Federalna są niechętne do stymulowania gospodarki, co negatywnie wpływa na klimat inwestycyjny.

IEA uważa, że możliwa jest sytuacja, kiedy mniejszy popyt na ropę doprowadziłoby do obniżenia jej cen, co w konsekwencji przyspieszyłoby rozwój gospodarczy. Agencja obniżyła swoją prognozę światowego zapotrzebowania na ten surowiec do 89,9 mln bd z zeszło miesięcznych 90 mln. W stosunku do maja 2011 r. wielkość światowej podaży w maju b.r. skoczyła o 4,2 mln bd do 91,1 mln bd. Według Agencji produkcja krajów OPEC w maju sięgnęła 31,87 mln bd, nieco więcej niż w kwietniu, ale wciąż znacznie więcej niż cel ustalony na 30 mln bd.

Arabia Saudyjska zapowiada możliwość podwyższenia produkcji i chciałaby przynajmniej utrzymać ją na poziomie 10 mln bd w najbliższych miesiącach, aby pokryć braki dostaw ze strony Iranu, który objęty jest zachodnimi sankcjami za swój program nuklearny. W maju Iran produkował 3,3 mln bd, co wskazuje na jedynie niewielki wpływ sankcji na dostawy tego kraju. Jednakże irańska produkcja może spaść nawet o 1 mln baryłek dziennie, jeśli Teheran nie znajdzie nowych kupców, ponieważ jego magazyny są już niemal pełne. IEA stwierdziła, że obawy wobec Iranu zmalały i obecnie rynek mógłby poradzić sobie z ograniczoną dostawą ropy naftowej z tego kraju.

Libia wytwarzała w maju 1,42 mln bd i zwiększa powoli swoją produkcję, która ucierpiała w czasie zeszłorocznej wojny domowej. Natomiast Irak zamierza wyeksportować  w tym roku 2,4 mln bd, a w przyszłym zwiększyć wydobycie do 2,9 mln. Kraje niezrzeszone w OPEC produkowały 53,1 mln bd, 0,2 mln więcej niż w kwietniu i o 1 mln więcej niż przed rokiem.

W swoim najświeższym raporcie miesięcznym Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) stwierdziła, że ostatnie spadki cen ropy przyspieszyły w maju w następstwie europejskiego kryzysu zadłużenia, spowolnienia chińskiej gospodarki i zwiększonej podaży tego surowca. Jednakże urzędnicy Agencji ostrzegli, że ceny ropy wciąż pozostają historycznie bardzo wysokie i negatywnie odbijają się na budżetach zarówno domowych, jak i rządowych.

W Wiedniu trwa spotkanie przedstawicieli państw zrzeszonych w Organizacji Krajów Eksportujących Ropę  Naftową (OPEC), którzy dyskutują o sytuacji na rynku i mają ustalić kwoty dostaw surowca z kartelu na II połowę 2012 r. Eksperci spodziewają się, że OPEC nie zmieni dziennego limitu produkcji ropy wynoszącego 30 mln baryłek dziennie mimo, że saudyjski minister ropy Ali al-Naimi nie wykluczył zwiększenia podaży.

Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz