Consus przyjmuje zlecenia na handel emisjami CO2

Zarząd Domu Maklerskiego Consus podjął dziś decyzję o rozpoczęciu wykonywania usług maklerskich na rachunek klientów – podmiotów uczestniczących w rynku handlu uprawnieniami do emisji CO2

To kolejny etap, po uzyskaniu licencji Komisji Nadzoru Finansowego oraz członkostwa w giełdzie ICE Futures Europe w Londynie, na drodze rozwoju tego pierwszego w Europie domu maklerskiego wyspecjalizowanego w transakcjach na rynku carbon.

Transakcje terminowe odgrywają coraz ważniejszą rolę na europejskim rynku handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla. Zachodnie instalacje zabezpieczają sobie koszty pozyskania jednostek EUA z dostawą nawet w 2020 r. już dziś, kiedy ceny są bardzo atrakcyjne, ponieważ cały czas utrzymuje się poziom poniżej 10 euro. - Dom Maklerski Consus może zaoferować tego typu bezpieczne rozwiązania oparte na instrumentach finansowych także polskim firmom, co pomoże im uzyskać przewagę konkurencyjną w trzecim okresie rozliczeniowym – powiedział Juliusz Preś, członek zarządu DM Consus.

Instrumenty pochodne umożliwiają strategiczne zarządzanie portfelem uprawnień do emisji CO

2

. W szczególności zabezpieczają one ceny kupna lub sprzedaży uprawnień w przyszłości (hedging). Korzystając z tych instrumentów przedsiębiorstwa mogą pozbyć się ryzyka zmian cen wynikających np. z politycznych interwencji na rynku carbon (są sygnały, że może się na to zdecydować Komisja Europejska zdejmując z rynku część uprawnień).

Obecnie DM Consus ubiega się o członkostwo w niemieckiej giełdzie EEX, gdzie dziś są realizowane transakcje zarówno spotowe, jak i terminowe. W przyszłości będą się odbywać tam także aukcje uprawnień do emisji CO

2

dotyczące trzeciego okresu rozliczeniowego organizowane przez Niemcy, a w roku 2013 także przez inne kraje członkowskie, w tym przez Polskę.

- Postawiliśmy sobie za cel uzyskanie członkostwa w giełdzie EEX przed rozpoczęciem na niej pierwszych aukcji trzeciego okresu rozliczeniowego. Jesteśmy już na końcowym etapie procesu akcesyjnego – dodał Juliusz Preś.