Rosneft gra vabank

To ruch a'la Machiavelli. Rosjanie chcą wznowienia procesu przeciw swojemu udziałowcowi BP o 9,5 mld dol. Jeżeli brytyjski koncern przegra, roszczenie zapłacą... oligarchowie

Publikacja: 18.02.2013 17:43

Rosneft złożył skargę kasacyjną na decyzję sądu arbitrażowego okręgu Zachodnio-Syberyjskiego. Chodzi o wyrok ze stycznia. Sąd umorzył sprawę o odszkodowanie BP dla jednego z akcjonariuszy TNK-BP. O umorzenie wnosił sam pozywający - Andriej Prochorow, który wcześniej (lipiec 2012 r.) wygrał od BP rekordowe odszkodowanie - 105 mld rubli (3,5 mld dol.). Teraz Rosneft domaga się od BP 220 mld rubli (9,5 mld dol.).

Sprawa od początku była wyjątkowa. Andriej Prochorow - posiadacz 0,0000106 proc. TNK-BP, pozwał brytyjsko-amerykańskiego giganta oraz BP Russian Investments o zapłatę najpierw 154 mld rubli odszkodowania. Potem jego roszczenie wzrosło do 409, 285 mld rubli (ponad 13 mld dol.).

Prochorow dowodził, że taka jest wysokość poniesionych przez niego strat w wyniku nieudanego aliansu Rosnieft i BP z początku 2011 r. Jego zdaniem struktury BP blokowały decyzje rady dyrektorów TNK-BP o udziale koncernu w aliansie, co w rezultacie skutkowało stratami w koncernie. BP roszczenia określał mianem „absurdalnych".

Alians Rosnieft i BP był ogłoszony w lutym 2011 r. Strony miały wymienić się akcjami wartymi wtedy ok. 16 mld dol. oraz wspólnie wydobywać ropę z Morza Karskiego.

Transakcje zablokował AAR — rosyjski udziałowiec innego koncernu paliwowego Rosji -TNK-BP.

AAR (oligarchowie Michaił Fridman, Leonard Bławatnik i Wiktor Wekselberg) zaskarżył alians Rosnieft-BP do sądu w Londynie. Zgodnie z umową założycielską TNK-BP, wszystkie inwestycje na terenie Rosji i Ukrainy BP musi realizować poprzez TNK-BP. Londyński sąd przyznał rację AAR. Alians nie doszedł do skutku.

Prochorow zdecydował się wycofać pozew i zrezygnować tym samym z ewentualnego odszkodowania (wyrok nie był prawomocny), po tym jak Rosneft porozumiał się z udziałowcami TNK-BP w sprawie kupna od nich koncernu (w sumie za ponad 60 mld dol.).

Dlaczego teraz Rosneft chce procesu i przegranej swojego sojusznika - BP? Jak dowiedział się Kommersant, w umowie kupna-sprzedaży TNK-BP jest pewien niezwykły paragraf. Mówi on, że w wypadku pojawienia się materialnych roszczeń do uczestników transakcji, będzie je musiał zaspokoić AAR.

Dlatego jeżeli sprawa Prochorowa wróci na wokandę i BP znów przegra (a to jest prawdopodobne), to roszczenie zapłacą oligarchowie. Ale jakie jest drugie dno? Na razie nie wiadomo.

Iwona Trusewicz

Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy
Energetyka
Jak dostać dofinansowanie do fotowoltaiki? W tych programach nabór wniosków trwa
Energetyka
Co trzecia gmina chce uczestniczyć w programie „Czyste Powietrze”
Energetyka
Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku