PKP Energetyka ma wielkiego odbiorcę gazu

PKP Energetyka może wkrótce stać się jednym z kluczowych niezależnych dostawców błękitnego paliwa dla przemysłu.

Publikacja: 27.06.2014 05:00

PKP Energetyka ma wielkiego odbiorcę gazu

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

– Od 1 lipca zaczną obowiązywać taryfy na gaz, które zatwierdził nam Urząd Regulacji Energetyki. Tego dnia chcemy też podpisać pierwszy duży kontrakt na dostawy błękitnego paliwa dla odbiorcy przemysłowego – mówi Wojciech Szwankowski, członek zarządu PKP Energetyki.

Nie chce zdradzić nazwy firmy, która będzie stroną umowy. Wiadomo jednak, że przez rok ma kupić około 50 mln m sześc. surowca. To oznacza, że chodzi o jednego z 30 największych odbiorców gazu w Polsce. Co ciekawe, spółka teraz nie sprzedaje tej firmie energii elektrycznej, więc nie pozyskała go na zasadzie zaoferowania pakietu usług zawierającego łącznie dostawy prądu i gazu.

Przedział cen ustalonych w taryfie dla PKP Energetyki wynosi od 1,28 do 1,35 zł za m sześc. w zależności od grupy odbiorców. Spółka zgodnie z prawem może jednak stosować niższe ceny. Na upusty mogą liczyć zwłaszcza odbiorcy, którzy w sposób stabilny odbierają duże ilości gazu.

– Naszym przyszłym odbiorcom oferujemy konkurencyjne w stosunku do PGNiG stawki za surowiec. Prowadzimy zaawansowane rozmowy dotyczące sprzedaży gazu kilkunastu firmom, z których każda zużywa co najmniej 3 mln m sześc. paliwa rocznie – twierdzi Szwankowski.

Surowiec, który PKP Energetyka sprzeda finalnym odbiorcom, będzie nabywać na giełdzie gazu prowadzonej przez Towarową Giełdę Energii. Do tej pory zawarła tam kilka transakcji.

– Liczymy, że obroty na tej platformie istotnie wzrosną, gdy zacznie na niej działać PGNiG Obrót Detaliczny, firma z grupy PGNiG, która będzie kupować duże wolumeny surowca dla swoich odbiorców detalicznych oraz małych i średnich firm. Mimo że graczy na TGE jest jeszcze niedużo, to już dziś można tam prowadzić handel w sposób efektywny – uważa Szwankowski.

Dodaje, że spółka w coraz większym stopniu będzie się starała swoim klientom oferować jednocześnie prąd i gaz. Szwankowski obserwuje wzrost zainteresowania modelem sprzedaży polegającym na realizowaniu zleceń klientów w zakresie kupna tzw. pasków energii elektrycznej  na TGE.

– Niektórzy klienci sami decydują, kiedy kupują energię, ile i po jakiej cenie. A PKP Energetyka wspiera ich w załatwianiu formalnej strony takich transakcji – informuje Szwankowski. Spodziewa się, że taki model zakupów przyjmie się również na rynku gazu.

PKP Energetyka w ubiegłym roku wypracowała 3,69 mld zł przychodów ze sprzedaży i 89 mln zł zysku netto. W stosunku do 2012 r. wyniki wzrosły – odpowiednio – o 14 proc. i 37 proc.

—Tomasz Furman

– Od 1 lipca zaczną obowiązywać taryfy na gaz, które zatwierdził nam Urząd Regulacji Energetyki. Tego dnia chcemy też podpisać pierwszy duży kontrakt na dostawy błękitnego paliwa dla odbiorcy przemysłowego – mówi Wojciech Szwankowski, członek zarządu PKP Energetyki.

Nie chce zdradzić nazwy firmy, która będzie stroną umowy. Wiadomo jednak, że przez rok ma kupić około 50 mln m sześc. surowca. To oznacza, że chodzi o jednego z 30 największych odbiorców gazu w Polsce. Co ciekawe, spółka teraz nie sprzedaje tej firmie energii elektrycznej, więc nie pozyskała go na zasadzie zaoferowania pakietu usług zawierającego łącznie dostawy prądu i gazu.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie