Na prośbę spółek ciepłowniczych z całej Polski Urząd Regulacji Energetyki skorygował taryfy na ciepło. W niektórych miastach nowe stawki obowiązują już od kilku dni, w innych wejdą w życie z początkiem września.
W górę i w dół
Wśród firm, które poprosiły o największe podwyżki, jest m.in. Przedsiębiorstwo Komunalne „Therma" z Bielska Białej: ceny ciepła pójdą w górę aż o 8,8 proc.
Podwyżki będą też w Gdańsku i Gdyni, bo tam o podniesienie taryfy wnioskowały grupa Lotos (8,14 proc.) i EDF Wybrzeże (6,67 proc.). Ze znaczącą zwyżką muszą się liczyć mieszkańcy Żor – Zakład Produkcji Ciepła chciał 6,53-proc. zwiększenia taryfy, Tauron Wytwarzanie podwyżki o 6,46 proc., a Elektrociepłownia Chorzów „Clcho" - należąca do CEZ Polska – zażądała, by ceny poszły w górę o 6,5 proc.
Podniesione o ok. 3,5 zł/GJ, (do ok. 25,5 zł/GJ) zostaną też opłaty zmienne, czyli te płacone za faktyczne zużycie przez warszawiaków kupujących ciepło od PGNiG Termika – czytaj poniżej.
Stała opłata za moc zamówioną wynosząca do tej pory miesięcznie ok. 4500 zł/MW spadnie jednak do 3000 zł/MW.