Po kilku miesiącach względnego spokoju atmosfera na Śląsku znów robi się gorąca. Zrzeszający 13 organizacji związkowych z Kompanii Węglowej sztab protestacyjno-strajkowy ogłosił, że konsultacje dotyczące programu ratującego spółkę przed bankructwem zostały zerwane z winy zarządu.
Związkowcy tłumaczą to licznymi zmianami w programie naprawczym dokonywanymi przez zarząd w trakcie negocjacji oraz informacjami o podpisaniu listu intencyjnego między KW i Węglokoksem w sprawie sprzedaży kilku kopalń.
Wczoraj nie udało nam się potwierdzić, czy porozumienie między spółkami węglowymi faktycznie zostało podpisane. Wiadomo jednak, że rozmowy w tej sprawie były prowadzone.
Pomysł wchłonięcia przez Węglokoks czterech kompanijnych kopalń był od początku krytykowany przez związki, które forsowały alternatywny plan konsolidacji branży.
„Od tej chwili pełną odpowiedzialność za decyzje związane z dalszym funkcjonowaniem spółki ponosi zarząd Kompanii Węglowej oraz struktury właścicielskie" – napisali związkowcy w piśmie do zarządu.