Tańsza ropa,stanieje gaz

Spadające ceny baryłki to także niższe stawki za błękitne paliwo. Przyznają to nawet przedstawiciele Gazpromu, zazwyczaj bardzo niechętnego obniżaniu cen.

Publikacja: 30.10.2014 11:44

Średnia cena ropy gatunku Brent w 2015 r. wyniesie nie więcej niż 90 dol. za baryłkę.

Średnia cena ropy gatunku Brent w 2015 r. wyniesie nie więcej niż 90 dol. za baryłkę.

Foto: Bloomberg

Zdaniem analityków amerykańskiego banku inwestycyjnego Goldman Sachs, średnia cena ropy gatunku Brent w 2015 r. wyniesie nie więcej niż 90 dol. za baryłkę. Potem ma być jeszcze taniej.

Nie zanosi się też na to, aby kartel producentów ropy OPEC zdecydował się na zmniejszenie wydobycia, by zatrzymać spadek cen.

– Nie ma powodów do paniki, a niestety, już ją widać – powiedział w środę sekretarz generalny kartelu Abdullah al-Badri.

Jego zdaniem taka obniżka jest korzystna, bo spowolni poszukiwania i eksploatację złóż łupkowych. Tyle że aby nie opłacało się wydobycie w Kanadzie, średnie ceny ropy musiałyby spaść tam do 80 dol., a w USA – do 57 dol.

Za baryłkę Brenta płacono w środę 86,80 dol., średnia cena zaś za 2014 r. to 103 dol. przy celu OPEC na poziomie 100 dol. To dlatego na giełdzie 1 tys. m sześc. gazu kosztuje już tylko 300 dol.

Według różnych szacunków Polska kupuje od Gazpromu gaz, płacąc od 357 do 430 dol. za 1 tys. m sześc. Ile dokładnie? Nie wiadomo, bo jest to jedna z najbardziej strzeżonych tajemnic Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Podobnie zresztą, jak i odpowiedników PGNiG w innych krajach, które kupują gaz od Gazpromu. „Rzeczpospolita" nie uzyskała w środę w biurze prasowym PGNiG odpowiedzi na pytanie, czy firma rozmawia z Rosjanami o kolejnej obniżce cen za importowany gaz.

Według ekspertów, ceny gazu będą spadały. – W sytuacji, kiedy od początku roku ropa staniała o ok. 20 proc., a magazyny są pełne, należy oczekiwać, że rosyjski gaz będzie tańszy o ok. 10 proc., bo PGNiG połowę gazu kupuje od Gazpromu po cenach giełdowych, a reszta jest uzależniona od notowań ropy naftowej – uważa Andrzej Szczęśniak, analityk rynku ropy i gazu. Jego zdaniem gaz powinien być tańszy już w listopadzie.

Według wyliczeń Szczęśniaka Polska płaci za rosyjski gaz ok. 350 dol. za 1 tys. m sześc. A w 2015 r. obniżka powinna być jeszcze bardziej odczuwalna.

Nieco inne kwoty podaje Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK. – Z moich szacunków wynika, że obecnie PGNiG kupuje gaz ziemny od Gazpromu po 380–390 dol. za 1 tys. m sześc. Cena w ok. 30–40 proc. oparta jest na giełdowych notowaniach gazu, a w 60–70 proc. na kursie ropy – uważa Kłosowicz.

Z kolei zdaniem Kamila Kliszcza, analityka DM mBanku, płacimy więcej. – W mojej ocenie PGNiG płaci dzisiaj za rosyjski gaz ok. 420–430 dol. za 1 tys. m sześc. – mówi Kliszcz. Jak dodaje, obecne obniżki cen tego surowca importowanego do Polski będą widoczne dopiero w połowie przyszłego roku.

Zdaniem przedstawicieli Gazpromu – jednak już wcześniej. Członek zarządu rosyjskiego konglomeratu, Michael Małgkin, przyznał w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Süddeutsche Zeitung", że średnia cena gazu eksportowanego do Europy spadnie w 2014 roku do 350 dol. za 1 tys. m sześc. w porównaniu z 387 dol. w roku ubiegłym.

– Mamy też świadomość, że dostawy gazu dla Europy będą niższe od ubiegłorocznych, a ceny nadal będą się obniżać – mówił Małgkin.

Tak naprawdę o tym, jakie ceny płaci który kraj, można jedynie domniemywać. Wiadomo, że gaz jest dla Rosji towarem politycznym i na przykład Węgrzy i Austriacy oraz Francuzi dzięki dobrym stosunkom z Kremlem płacą mniej niż Polska czy Bułgaria, która odmawia udziału w projekcie South Stream.

Najtaniej mogą kupować Białorusini – 161 dol. za 1 tys. m sześc. Ale i ta cena nie jest potwierdzona.

—trf

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

d.walewska@rp.pl

Zdaniem analityków amerykańskiego banku inwestycyjnego Goldman Sachs, średnia cena ropy gatunku Brent w 2015 r. wyniesie nie więcej niż 90 dol. za baryłkę. Potem ma być jeszcze taniej.

Nie zanosi się też na to, aby kartel producentów ropy OPEC zdecydował się na zmniejszenie wydobycia, by zatrzymać spadek cen.

Pozostało 92% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie