Duże miasta na celowniku

Świadczenia pozapłacowe powinny motywować pracowników – mówi szef PGNiG Termika.

Aktualizacja: 19.11.2014 07:10 Publikacja: 19.11.2014 00:55

Marek Dec szefem Termiki jest od 25 września br.

Marek Dec szefem Termiki jest od 25 września br.

Foto: materiały prasowe

Rz: Przejął pan stery w firmie dwa miesiące temu i od razu musiał łagodzić konflikt  w związku ze sporem zbiorowym w Termice. Czy są już konkluzje ze spotkań ze związkami?

Marek Dec: Wciąż jesteśmy w fazie negocjacji. Dotyczą one z jednej strony wzrostu wynagrodzeń za ten rok (działacze żądali podwyżki 500 zł miesięcznie dla każdego pracownika – red.), a z drugiej negocjacji w sprawie układu zbiorowego. O ile w pierwszej kwestii jesteśmy bliżej porozumienia, to w przypadku układu zbiorowego nie mamy jeszcze wspólnego stanowiska. Chodzi o całą sferę pozapłacową regulującą m.in. nagrody jubileuszowe czy inne świadczenia  socjalne dla pracowników i byłych pracowników. Układ obowiązujący w Termice może zostać wypowiedziany w 2016 roku, a  związkowcy chcieliby przedłużenia okresu niewypowiadalności i tym samym pozostawienia ZUZP-u  w obecnym kształcie. Zarząd zaś stoi na stanowisku, aby  świadczenia pozapłacowe motywowały wszystkich pracowników w równym zakresie bez względu na staż pracy.

Jakie będą oszczędności w spółce, jeśli uda się wprowadzić te zmiany?

To nie jest kwestia oszczędności i nie one są głównym celem zmiany układu zbiorowego. Chodzi raczej o inne rozłożenie do poszczególnych koszyków pieniędzy, którymi dysponujemy dzisiaj.

Kolejną kwestią do załatwienia była budowa nowego bloku w Żeraniu. Właściciel już dał zielone światło dla tej inwestycji. Jak wygląda jej harmonogram i budżet?

Przychodząc do firmy dostałem od zarządu PGNiG zadanie, by ponownie przeanalizować ten projekt. W samej Termice były bowiem rozbieżności, jeśli chodzi o ocenę tej inwestycji. Jej koncepcja została skorygowana i w takim kształcie zatwierdziła ją zarówno rada nadzorcza spółki, jak i walne zgromadzenie akcjonariuszy, którego zgodę uzyskaliśmy 13 listopada.

Będziemy oczekiwać na oferty realizacji bloku gazowo-parowego o mocy elektrycznej 420-490 MW oraz mocy termicznej na poziomie 250-300 MW. Oprócz tego chcemy zbudować kotły gazowo-olejowe, które pracować będą w szczycie.

Jeśli zaś chodzi o harmonogram to do końca listopada zaprosimy zainteresowanych do udziału w postępowaniu. Zakładamy, że oferty spłyną do stycznia. Spośród nich w ciągu 2-3 tygodni wybierzemy krótką listę pięciu firm, które zaprosimy do dialogu technicznego i na jego podstawie stworzymy SIWZ. Umowę z wykonawcą chcielibyśmy zawrzeć w I kwartale2016 r., by zakończyć inwestycję na w ostatnim kwartale 2018 roku.

Blok miał ruszać w połowie 2018 r. Jeśli będzie opóźnienie, to wasze źródła w Żeraniu będą musiały przez pewien czas pracować bez wsparcia.

Taki scenariusz jest prawdopodobny. Od 2016 r. w ramach derogacji (wyłączeń od reguły – red.) dostaniemy dodatkowe 17,5 tys. godzin pracy dla obecnych urządzeń przewidzianych docelowo do likwidacji. Od warunków atmosferycznych będzie zależało, w jakim tempie je zużyjemy.

Jak zmieni się miks paliwowy Termiki po oddaniu tej inwestycji?

Podstawowym paliwem pozostanie węgiel, którego udział oscylować będzie w granicach 65 proc. (spadnie z prawie 100 proc. dzisiaj). Uzupełniać będzie go gaz (30 proc.), biomasa (5 proc.) oraz olej lekki jako paliwo rezerwowe).

Co z planami budowy elektrociepłowni spalającej śmieci dla Warszawy, którą chcieliście realizować?

Prowadzimy analizy tego projektu. Spalarnia i tak powstanie i w pewnym sensie pogorszy warunki pracy  naszych  elektrociepłowni. Dlatego racjonalnym podejściem będzie, jeśli zawalczymy o kontrakt na budowę tego źródła jako członek zbudowanego przez nas  konsorcjum. Mamy propozycje lokalizacji i przygotowaną  dokumentację środowiskową. Czekamy na decyzje  miasta odnośnie planowanego kształtu gospodarki odpadami i możliwości wpisania się naszej spółki w te plany. Widzimy olbrzymi potencjał możliwości wykorzystania formuły PPP, która sprawdziła się w innych miastach w Polsce, np. w Poznaniu.

W listopadzie podpisaliście tez list intencyjny z Dalkią. Jakie są ustalenia w sprawie źródła w Ursusie, które było kością niezgody między spółkami?

Szczegóły ustalimy do końca I kwartału 2015 r. Chcemy wspólnie stworzyć taką formułę współpracy, by Dalkia mogła przyłączyć każdego zainteresowanego klienta do istniejącej sieci ciepłowniczej. W zamian deklarujemy pomoc, także finansową w rozbudowie sieci dystrybucyjnej. W tym czasie Dalkia przygotuje plan rozwoju mocy dla Warszawy. Dopiero na tej podstawie w drugiej połowie przyszłego roku będziemy podejmować decyzje inwestycyjne o ewentualnej budowie nowych źródeł dla Warszawy. W tym kontekście mieści się także projekt dystrybutora w zakresie budowy Elektrociepłowni Ursus.

Będziecie ją budować wspólnie?

To jest możliwe. Zakładając, że warszawski rynek ciepła będzie rozwijał się w tempie 100 MW rocznie, to kiedyś tej mocy może zabraknąć. Chcemy jednak podejmować racjonalne decyzje, a więc opierając się o przeprowadzane analizy.

Czy Termika szuka szans na zwiększenie potencjału przez zakup aktywów i jeśli tak to w jakich miejscach?

Szukamy systemów ciepłowniczych z własnym źródłem, które wymagają modernizacji. Patrzymy na miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, bo taki rynek zapewnia akceptowalną rentowność dla instalacji produkującej prąd i ciepło w skojarzeniu. Zazwyczaj w takich miejscowościach działają spółki należące do samorządów.

Procesy sprzedażowe przyhamowały co prawda ze względu na zakończone właśnie wybory. Jednak przyszły rok może być obfity jeśli chodzi o tego typu transakcje i to zarówno jeśli chodzi o procesy prywatyzacji jak i oferty z rynku wtórnego. Nie chciałbym wskazywać konkretnych miast, którymi jesteśmy zainteresowani, ale zapewniam, że ciekawych celów akwizycyjnych będzie sporo nawet na samym Mazowszu, a także takich, w których możemy wykorzystać synergię z aktywami GK PGNiG.

Dodatkowo planujemy rozwijać naszą ofertę outsourcingu energetycznego dla przemysłu i sektora komunalnego. Pierwszy kontrakt udało nam się już podpisać z MPEC Przemyśl.

Z jakich środków chcecie finansować akwizycje?

Przede wszystkim zamierzamy skupić się na poprawie wyniku EBITDA, który pozwoli nam na pozyskiwanie kapitału zewnętrznego. Zakładamy, że w ciągu trzech lat nastąpi zdecydowana poprawa rentowności m.in. dzięki maksymalnemu wykorzystaniu pracującej infrastruktury. To będzie wzrost rzędu kilkunastu procent. Z drugiej strony nie będziemy się nadmiernie zadłużać. Akceptowalny przez nas próg to 3x dług netto do EBITDA.

Zakładamy, że w ciągu trzech lat nastąpi zdecydowana poprawa rentowności, m.in. dzięki maksymalnemu wykorzystaniu pracującej już infrastruktury. To będzie wzrost rzędu kilkunastu procent. Nie chcemy się nadmiernie zadłużać.

Rz: Przejął pan stery w firmie dwa miesiące temu i od razu musiał łagodzić konflikt  w związku ze sporem zbiorowym w Termice. Czy są już konkluzje ze spotkań ze związkami?

Marek Dec: Wciąż jesteśmy w fazie negocjacji. Dotyczą one z jednej strony wzrostu wynagrodzeń za ten rok (działacze żądali podwyżki 500 zł miesięcznie dla każdego pracownika – red.), a z drugiej negocjacji w sprawie układu zbiorowego. O ile w pierwszej kwestii jesteśmy bliżej porozumienia, to w przypadku układu zbiorowego nie mamy jeszcze wspólnego stanowiska. Chodzi o całą sferę pozapłacową regulującą m.in. nagrody jubileuszowe czy inne świadczenia  socjalne dla pracowników i byłych pracowników. Układ obowiązujący w Termice może zostać wypowiedziany w 2016 roku, a  związkowcy chcieliby przedłużenia okresu niewypowiadalności i tym samym pozostawienia ZUZP-u  w obecnym kształcie. Zarząd zaś stoi na stanowisku, aby  świadczenia pozapłacowe motywowały wszystkich pracowników w równym zakresie bez względu na staż pracy.

Pozostało 85% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie