Jutro działacze rozpoczną spór zbiorowy w związku z pozbawieniem członków załogi przedstawiciela w radzie nadzorczej ECO. Stało się to w ubiegły czwartek. Działacze zapowiadając akcję protestacyjną zapowiedzieli, że nie wykluczają wszczęcia strajku.
Wystosowali też listy otwarte w tej sprawie do premier Ewy Kopacz oraz posłanki Beaty Szydło.
Pracownicy nie godzą się na „skandaliczne łamanie polskiego prawa i praw pracowniczych" przez miasto Opole i żądają przywrócenia swoich przedstawicieli radzie nadzorczej. Jak podkreślają w oświadczeniu, działanie władz miast to łamanie nie tylko obowiązującego prawa, ale również statutu spółki, zgodnie z którym kontrola nad spółką sprawowana jest przez trzy strony - dwóch akcjonariuszy oraz pracowników.
W czwartek z inicjatywy większościowego akcjonariusza ECO - miasta Opole, zmieniono skład rady nadzorczej ECO. W składzie nowej rady znaleźli się: Jakub Czyczyło, Anna Koska, Rafał Wiatr oraz Piotr Woźniak, którzy reprezentują miasto Opole. Drugiego udziałowca ECO spółkę - E.ON Edis Energia po zmianach reprezentują: Tomasz Brzozowski, Jolanta Danielewicz, Mariusz Majkut i Monika Stypułkowska. Nie już w składzie rady przedstawiciela pracowników ECO.
Według lokalnych mediów do zmian w składzie RN ECO doszło, bo w sporze pomiędzy udziałowcami pracownicy stali po stronie spółki E.ON Edis Energia. Ta oceniła, że zmiana składu rady odbyła się z naruszeniem wielu przepisów, a w całej sprawie chodzi o politykę. Według przedstawicieli E.ON Edis Energia wiceprezydent Janusz Kowalski prowadzi na barkach ECO swoja kampanię wyborczą.