Rząd uatrakcyjni nocną taryfę na prąd

Ministerstwo Energii nie wyklucza od przyszłego roku korekty w formule tzw. taryfy antysmogowej. Obiecuje też ustawę dającą impuls do rozwoju elektrociepłowni.

Publikacja: 13.03.2018 21:00

Rząd uatrakcyjni nocną taryfę na prąd

Foto: Adobe Stock

Niższą stawkę za dystrybucję energii na cele grzewcze (ale nie za zakup energii) wprowadziło rozporządzenie z 2017 r. Preferencyjna cena odnosiła się tylko do nadwyżki zużycia energii w godzinach nocnych, od 22 do 6. Była to zbyt mała zachęta dla konsumentów do zmiany systemu ogrzewania w domach i przejście na elektryczne tam, gdzie nie ma dostępu do ciepła sieciowego. Spółki obrotu dużych koncernów próbowały więc ratować sytuację, obniżając w ramach tej taryfy także stawkę za sprzedaż energii.

– Dziś zapisy rozporządzenia obejmują jedynie dystrybucję energii. Przy pracach legislacyjnych nad założeniami dla taryfy na kolejny rok zastanowimy się nad tym, czy nie powinien to być jeden produkt, obejmujący także oferty spółek obrotu – deklarował Tadeusz Skobel, wiceminister energii pytany o to przez „Rzeczpospolitą” w kuluarach posiedzenia komitetu ds. energii i polityki klimatycznej Krajowej Izby Gospodarczej.

Podczas jego obrad mówił, że jest przestrzeń do obniżenia oferowanych przez spółki obrotu cen energii. W taryfie antysmogowej (G12as) zostały one ścięte o 35–50 proc. Część dystrybucyjna potaniała zaś dzięsieciokrotnie. – To jest próg możliwości operatorów dystrybucyjnych, jeśli chodzi o koszty uzasadnione w taryfie. Po wprowadzeniu tych wielkości doszliśmy do wniosku, że część dystrybucyjna nie będzie już obniżana – podkreślił Skobel.

Z kolei obniżenie stawki za energię w taryfie będzie możliwe np. dzięki zwolnieniu go akcyzy. – Będziemy rozmawiać z Ministerstwem Finansów na temat możliwości zwolnienia z akcyzy energii elektrycznej wykorzystywanej do ogrzewania – przekazał nam wiceminister.

Jak zauważył, węgiel do celów opałowych już został zwolniony z akcyzy. – Jeżeli chcemy, by gospodarstwa domowe instalowały ogrzewanie elektryczne zamiast spalania w domach paliw stałych, powinniśmy wprowadzić analogiczne rozwiązanie dla energii wykorzystywanej do celów grzewczych – argumentował Skobel.

Nie należy się jednak spodziewać wydłużenia obowiązywania preferencyjnej taryfy na porę dzienną. – W krajowym systemie elektroenergetycznym nie ma typowej „doliny dziennej” w godzinach 13–15. Dlatego obowiązywanie taryfy jest uzasadnione w godzinach między 22 a 6 z punktu widzenia obciążeń systemu elektroenergetycznego oraz ekonomicznych możliwości przedsiębiorstw energetycznych. Przy odpowiednim doborze urządzeń możemy uzyskać porównywalne efekty do innych typów ogrzewania – tłumaczył wiceminister.

Zniesienie akcyzy i innych opłat stałych ukrytych w cenie energii na cele grzewcze to jeden z postulatów KIG, której eksperci wskazywali na konieczność objęcia niższą stawką w godzinach nocnych całej energii na cele grzewcze, a nie tylko nadwyżki, oraz przesunięcia węgla spalanego w indywidualnych kotłach do energetyki zawodowej. – W nowych domach powinien być zakaz montażu palenisk na paliwa stałe – mówili.

Inwestycje w ciepło systemowe nie będą jednak możliwe bez kontynuacji mechanizmu wsparcia dla kogeneracji (jednoczesnej produkcji prądu i ciepła). Jak usłyszeliśmy w Ministerstwie Energii, tzw. ustawa kogeneracyjna jest już na ostatniej prostej. – We wtorek 13 marca Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów po dyskusji zdecydował o wpisaniu projektu ustawy o promowaniu energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji do wykazu prac legislacyjnych i programowych rady ministrów. W przyszłym tygodniu projekt trafi do konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych – ujawnił Skobel.

Niższą stawkę za dystrybucję energii na cele grzewcze (ale nie za zakup energii) wprowadziło rozporządzenie z 2017 r. Preferencyjna cena odnosiła się tylko do nadwyżki zużycia energii w godzinach nocnych, od 22 do 6. Była to zbyt mała zachęta dla konsumentów do zmiany systemu ogrzewania w domach i przejście na elektryczne tam, gdzie nie ma dostępu do ciepła sieciowego. Spółki obrotu dużych koncernów próbowały więc ratować sytuację, obniżając w ramach tej taryfy także stawkę za sprzedaż energii.

Pozostało 83% artykułu
Elektroenergetyka
Dziura w systemie mrożenia cen energii i ciepła zasypana
Elektroenergetyka
Rekordowy import prądu na Ukrainę po rosyjskich atakach. Polska wśród dostawców
Elektroenergetyka
Jak poradzić sobie z deficytem mocy? „Importu nie unikniemy”
Elektroenergetyka
Rosja chce uniemożliwić Ukrainie eksport prądu do UE
Elektroenergetyka
Operator szykuje rewolucję, która pozwoli na przyjęcie energii z OZE i atomu