Część bloków można zmodernizować i wydłużyć ich życie. Jednak resorty odpowiedzialne za energetykę nie są zgodne co do tego, czy ich modernizacja jest potrzebna, a przede wszystkim ekonomicznie opłacalna. Najwięcej pytań stawia Ministerstwo Aktywów Państwowych.
Lipiec dał nadzieje, że długo oczekiwana modernizacja bloków 200 MW, których w Polsce wedle ostatnich szacunków Ministerstwa Aktywów Państwowych w Polsce jest blisko 40, wreszcie ruszy. Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego powstaje, czego namacalnym dowodem jest złożenie ofert na zakup elektrowni węglowych od czterech grup energetycznych, a jeden z głównych wykonawców takich modernizacji, raciborska firma Rafako, łapie drugi oddech dzięki konwersji długu wierzycieli na akcje i ma szanse na nowego inwestora. W samym rządzie jednak nie ma jednej spójnej wizji. Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to zwykle chodzi o pieniądze.