W raporcie PTEC "Wpływ regulacji UE na transformację sektora ciepłownictwa systemowego w Polsce – ocena skutków i rekomendacje dla regulacji krajowych" czytamy, że inwestycje prowadzące do dekarbonizacji sektora ciepłownictwa systemowego do 2050 r. należy szacować na 102 – 211 mld zł w przypadku produkcji energii elektrycznej. Nakłady na infrastrukturę przesyłową i dystrybucyjną ciepła Towarzystwo szacuje w przedziale od 82 do 106 mld zł, a na modernizację instalacji odbiorczych od 115 do 149 mld zł. Daje to kwotę od 299 do 466 mld zł.
Długoterminowe ceny ciepła oszacowano w przedziale 100-200 zł za GJ w zależności od rynku, wybranej technologii i struktury paliw. – Dlatego nie da się zastosować jednego wariantu technologicznego transformacji, należy go dobierać do danego systemu. Lokalne rynki ciepła PTEC podzieliło na sześć grup, dla każdej z nich wskazano po cztery warianty technologiczne – czytamy w raporcie.
Koniec węgla w ciepłownictwie za siedem lat?
W ocenie branży , ciepłownictwo systemowe powinno około 2031 r. zaprzestać z korzystania z węgla, znaczący spadek zużycia gazu ziemnego to koniec lat 30., pod warunkiem zastąpienia go przez tzw. gazy zdekarbonizowane – biometan i wodór. Znaczący będzie udział biomasy, na którą zapotrzebowanie może wzrosnąć, powodując wzrost jej ceny. Udział energii elektrycznej będzie mniej więcej stały od początku lat 30., zauważalny wkład w przyszłej dekadzie zacznie mieć ciepło odpadowe, np. z oczyszczalni ścieków czy wielkich serwerowni. Wzrośnie udział technologii Power to Heat, służących do zagospodarowania nadwyżek energii elektrycznej z OZE. PTEC spodziewa się do 2050 r. spadku zapotrzebowania na ciepło systemowe o ok. 30 proc., głównie ze względu na wzrost efektywności i termomodernizację budynków.
W raporcie czytamy, że dekarbonizacji polskiego sektora ciepłownictwa nie da się przeprowadzić bez użycia gazu jako paliwa przejściowego oraz biomasy, na którą popyt znacząco wzrośnie. Nawet do 20 mln ton rocznie, podczas gdy historyczny rekord jej zużycia w Polsce to 6 mln ton.
Jako potencjalne problemy Towarzystwo wskazuje kumulację inwestycji w stosunkowo krótkim czasie, co oznacza możliwość wzrostu cen nawet do 20 proc. ze względu na ograniczoną podaż. Z kolei, jeżeli sektor zdecyduje się na masowe wykorzystanie gazu, to jego zużycie w ciepłownictwie może wzrosnąć z 3,5 mld m sześć. dziś do 12 mld m sześć.