Dziennik pisze, że nowy premier Donald Tusk nie kwestionuje decyzji o rozbudowie energetyki jądrowej w Polsce podjętej przez poprzedni rząd. Zdaniem "Die Welt" "na polskiej scenie politycznej panuje konsensus, że przejście na energię jądrową jest jedynym sposobem na zaspokojenie rosnącego głodu energii w kraju, a jednocześnie spełnienie wymogów polityki klimatycznej UE".
Czytaj więcej
- Nie ma jeszcze ostatecznej wartości projektu budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, ale może to być ok. 150 mld zł - powiedział podczas Europower Jan Chadam, prokurent spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ).
Niemcy wyłączyli reaktory a Polska buduje nowe
Dziennik przypomina, że Niemcy zdecydowali o wyłączeniu ostatnich elektrowni atomowych w 2023 r. Teraz "Niemcy znajdą się między dwoma krajami w Europie, które uważają energię jądrową za kluczową technologię - Francją, tradycyjną potęgą nuklearną na Zachodzie, a teraz i Polską, która przewartościowuje energetykę jądrową".
Gazeta podkreśla, że "polski zwrot w energetyce jądrowej" obejmuje nie tylko budowę dużych elektrowni, ale również małych reaktorów modułowych (SMR), których ponad sto planów już zgłoszono. "Czyni to z Polski europejskiego lidera, choć budowa reaktorów SMR planowana jest również we Francji, Czechach i innych krajach UE" - pisze "Die Welt".
Dziennik przypomina, że technologia reaktorów SMR to "część renesansu nuklearnego", który nabiera tempa od czasu inwazji Rosji na Ukrainę i późniejszego kryzysu energetycznego w UE - od Ameryki Północnej po Europę i Azję Wschodnią. „Jak dotąd tylko kilka projektów na całym świecie można uznać za SMR. Wkrótce może się to jednak zmienić - pisze "Die Welt".