O osiągnięciu porozumienia w sprawie budowy w Rumunii elektrowni atomowej, poinformował departament stanu po rozmowach w Wielkiej Brytanii między specjalnym wysłannikiem USA ds. klimatu Johnem Kerrym a prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.
Amerykanie podkreślają, że Rumunia, która jako pierwsza zastosuje amerykańskie innowacyjne rozwiązanie, zrobi pierwszy technologiczny krok „w kierunku dostępu do czystej i przyjaznej dla klimatu energii”.
Inwestycja jest „wielomiliardowa”; „ stworzy tysiące miejsc pracy w obu krajach, wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne Europy i utrzymuje najwyższe standardy bezpieczeństwa jądrowego i nierozprzestrzeniania broni jądrowej. A co najważniejsze - to co wyprodukuje rumuńska elektrownia to „czysta energia, odpowiedź na problem klimatyczny.”
Strony podkreślają, że w regionie (Rumunia i sąsiedzi) pracuje 30 elektrowni węglowych, z których siedem znajduje się w Rumunii. W takim otoczeniu mały reaktor modułowy SMR (Small Modular Reactor - moc do 300 MW) jest optymalnym rozwiązaniem do zastąpienia szkodliwych zakładów. Do tego tego pozwoli zatrudnić dużą liczbą pracowników działających tradycyjnych siłowni.
Termin realizacji projektu i szczegóły nie zostały jeszcze upublicznione. Być może Amerykanie będą współfinansować lub skredytują rumuńską elektrownię.