Tańszy prąd nocą miał zachęcać do ekologicznej formy ogrzewania. Ale na razie zainteresowanie tzw. taryfą antysmogową jest słabe.
Taryfy antysmogowe wprowadziła większość koncernów energetycznych. PGE przyznaje, że w ostatnim kwartale o taryfę tę pytało po kilka osób dziennie. Zainteresowanie rosło po publikacjach na ten temat w mediach. Efekt?
– Dziś mamy kilkuset klientów korzystających z oferty antysmogowej – przyznaje Maciej Szczepaniuk, rzecznik PGE. Od razu zastrzega, że jej wdrażanie przypadło na środek okresu grzewczego. Zatem niewielka grupa ludzi miała szansę na zmianę sposobu ogrzewania. Obiektywna ocena wymaga dłuższego okresu. Wnioski najlepiej wyciągać na podstawie pełnych 12 mies.
Energa chce przeprowadzić takie badanie satysfakcji wśród klientów po pierwszym pełnym sezonie grzewczym.
– O tym, co warto udoskonalić, zdecydują opinie naszych klientów, pierwszych użytkowników oferty antysmogowej – tłumaczy Adam Kasprzyk, rzecznik Energi. Od początku marca o taryfę pytało ponad tysiąc osób. Połowa z nich została klientami firmy.
Po kilkuset klientów