Kreml woła o sprawiedliwość dla Nord Stream 2

Rosyjskie władze stawiają się w roli ofiary działań Ameryki i „niektórych krajów Unii” w sprawie dokończenia gazociągu Nord Stream 2. Domagają się sprawiedliwości i uczciwej konkurencji czyli takiej, gdzie na rynku będzie tylko Gazprom.

Publikacja: 14.11.2020 11:08

Kreml woła o sprawiedliwość dla Nord Stream 2

Foto: AFP

– Rosja nie zna konkurentów na rynku dostaw gazu rurociągowego. Działania USA wobec Nord Stream 2 to nic innego jak nieuczciwa konkurencja – powiedział w piątek Dmitrij Pieskow w państwowej telewizji Russia Today, rzecznik prezydenta Rosji.

Zdenerwowanie Kremla wywołała ostatnia decyzja Amerykanów. W połowie tygodnia Kongres i Senat USA zgodziły się na uwzględnienie w ustawie budżetowej na rok 2021 poprawki dotyczącej nowych sankcji dla Nord Stream 2. Sankcje mają dotyczyć wszystkich firm ubezpieczeniowych i certyfikujących, które współpracują z rosyjskimi statkami biorącymi udział w budowie gazociągu.

Pytany o wolny rynek gazu (spotowy) w Unii, Pieskow zaznaczył, że „ jest znacznie mniej stabilny niż rynek gazu rurowego. A Rosja nie zna konkurentów na rynku dostaw gazu rurociągowego. Ten rynek jest stabilny, generalnie tańszy, bardziej niezawodny i zaprojektowany na długi okres” – zachwalał Pieskow. Zaznaczył, że daje to odbiorcom gazu możliwość kalkulacji długofalowych planów rozwoju.

""

Infrastruktura gazowa na Ukrainie/Bloomberg

energia.rp.pl

Poproszony o wyjaśnienie, czy to oznacza, że ​​Rosja oskarża Stany Zjednoczone o działania mające na celu wyparcie rosyjskiego gazu z Europy, rzecznik Kremla wyjaśnił, że są to działania prowadzone ze złym nastawieniem i w „niesprawiedliwy sposób”.

„To absolutnie nieuczciwa konkurencja – nic więcej. Ambasadorowie Stanów Zjednoczonych w stolicach europejskich nie boją się zapraszać, nawet wzywać szefów firm (koncernów energetycznych zaangażowanych w projekt – red), z tych krajów i upominać ich jak nauczyciel studenta, na temat niecelowości kontynuowania tego projektu ”- dodał przedstawiciel prezydenta. Szefowie Gazpromu, Rosneftu, Rosatomu cyklicznie meldują się na Kremlu po wytyczne.

Nord Stream 2 przewiduje budowę dwóch nitek gazociągu o łącznej przepustowości 55 mld m sześc. gazu rocznie z wybrzeża Rosji przez Bałtyk do Niemiec. Realizuje go spółka Nord Stream 2 AG, której jedynym udziałowcem jest Gazprom. Partnerzy europejscy – Royal Dutch Shell, OMV (Austria), Engie (Francja), Uniper i Wintershall (Niemcy) – finansują połowę projektu czyli do 950 mln euro każdy.

Projektowi aktywnie sprzeciwiają się Stany Zjednoczone zainteresowane zwiększeniem eksportu własnego LNG do Unii, a także Ukraina i szereg krajów europejskich w tym Polska.

W grudniu 2019 r administracja Donalda Trumpa nałożyła na projekt sankcje zobowiązując firmy zaangażowane w instalację do natychmiastowego wstrzymania budowy. Główny wykonawca – szwajcarski Allseas niemal natychmiast ogłosił zawieszenie gazociągu. Od czego momentu budowa stoi. Do położenia pozostało jeszcze 160 km rur. W październiku USA rozszerzyły sankcje o firmy świadczące usługi, dostarczające sprzęt lub fundusze na modernizację lub wyposażenie statków w ramach projektu.

""

A liquefied natural gas (LNG) tanker sits under construction at the Samsung Heavy Industries Co. shipyard in Geoje, South Korea, on Friday, Feb. 1, 2019. Korea Development Bank (KDB) has contacted Samsung Heavy on whether it would be interested in Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering Co. before the bank makes a definitive decision on its stake. Samsung Heavy will review KDB’s proposal for Daewoo, the company said in a text message. Photographer: SeongJoon Cho/Bloomberg

energia.rp.pl

W piątek Gazprom zapewnił, że pracuje nad dokończeniem Nord Stream 2: „Obecnie analizujemy różne scenariusze zakończenia budowy. Prace na lądzie po stronie niemieckiej są już skończone, a po stronie rosyjskiej znajdują się na etapie końcowym” – głosi komunikat koncernu.

– Rosja nie zna konkurentów na rynku dostaw gazu rurociągowego. Działania USA wobec Nord Stream 2 to nic innego jak nieuczciwa konkurencja – powiedział w piątek Dmitrij Pieskow w państwowej telewizji Russia Today, rzecznik prezydenta Rosji.

Zdenerwowanie Kremla wywołała ostatnia decyzja Amerykanów. W połowie tygodnia Kongres i Senat USA zgodziły się na uwzględnienie w ustawie budżetowej na rok 2021 poprawki dotyczącej nowych sankcji dla Nord Stream 2. Sankcje mają dotyczyć wszystkich firm ubezpieczeniowych i certyfikujących, które współpracują z rosyjskimi statkami biorącymi udział w budowie gazociągu.

Pozostało 83% artykułu
Gaz
Szykuje się kolejne opóźnienie w rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Gaz
Największe złoże gazu w Europie zamknięte. Stało się zbyt niebezpieczne
Gaz
Dobre wieści z rynku gazu: potrzebujemy go coraz mniej
Gaz
Rosja chce upadłości PGNiG. Doliczyła się niezapłaconych podatków. Suma kuriozalnie niska
Gaz
Gazprom zabiega o Siłę Syberii 2. Oto warunek Chińczyków