Odbiorcy przemysłowi muszą się liczyć ze wzrostem cen gazu ziemnego w Polsce

W najbliższych miesiącach o kosztach zakupu błękitnego paliwa zdecyduje pogoda, kurs ropy i popyt.

Publikacja: 01.01.2018 21:00

Odbiorcy przemysłowi muszą się liczyć ze wzrostem cen gazu ziemnego w Polsce

Foto: Bloomberg

W ostatnich tygodniach ceny gazu na Towarowej Giełdzie Energii ulegały dużym wahaniom. Do połowy grudnia mocno rosły, przekraczając 100 zł za 1 MWh (megawatogodzina), by pod koniec miesiąca spaść poniżej 80 zł. To efekt wahań temperatury, która decyduje o ilości surowca zużywanego na cele grzewcze.

Co do zasady w miesiącach zimowych, w stosunku do letnich, popyt na błękitne paliwo, a za nim ceny wykazują tendencję wzrostową. Co gorsza, zwyżkują też rok do roku. – W IV kwartale 2017 roku średni koszt gazu na giełdach europejskich wzrósł o 12 proc. w porównaniu z IV kwartałem 2016 r. Zmiana cen wynika zarówno ze wzrostu zapotrzebowania na gaz jak i ze wzrostu cen ropy, do której indeksowana jest część kontraktów zakupowych w Europie – tłumaczy biuro prasowe PGNiG.

Według PKN Orlen to również efekt wyższego zapotrzebowania zgłaszanego w państwach Europy Zachodniej przy równoczesnym spadku zapasów. W powszechnej opinii wpływu na obecne ceny w Polsce nie miało za to zniesienie od 1 października taryf dla wszystkich odbiorców poza gospodarstwami domowymi (tych obowiązuje stała cena).

Również w kolejnych miesiącach giełdowy kurs błękitnego paliwa może być wyższy niż w okresach porównywalnych. – Ceny gazu na TGE powinny kształtować się podobnie jak na giełdach europejskich (z uwzględnieniem kosztów transportu tego surowca). Ceny kontraktów terminowych z dostawą w I kwartale 2018 roku są istotnie wyższe niż ceny kontraktów terminowych z dostawą w I kwartale 2017 roku – informuje PGNiG.

Nieco optymistyczniej sytuację widzi KGHM. – Podejrzewamy, że poziom cen gazu na rynku w I kwartale nie będzie znacznie różnił się od poziomu cen ubiegłorocznych – mówi Justyna Mosoń, rzecznik prasowy koncernu. Także według Tauronu ceny powinny zachowywać się podobnie jak w okresach porównywalnych. – Relatywnie drogi pozostanie styczeń i luty natomiast marzec powinien być tańszy, pod warunkiem że niska temperatura nie spowoduje utrwalenia poziomu cen – przekonują eksperci Tauronu.

Czynnikiem mogącym w długim okresie wpływać na wzrost cen gazu będzie systematycznie zwyżkujący w Polsce popyt na ten surowiec. PGNiG zauważa, że zgodnie z założeniami polityki bezpieczeństwa energetycznego państwa, w 2025 r. zużycie gazu powinno zwiększyć się do około 19 mld m sześc. z obecnych 17 mld.

– Będzie to konsekwencja wzrostu gospodarczego, gazyfikacji kolejnych obszarów kraju, rosnącego zużycia gazu w transporcie oraz rozwoju sektora generacji energii opartej na gazie – zauważa biuro prasowe PGNiG. Trend wzrostowy był już widoczny w III kwartale, o historycznie najmniejszym zużyciu gazu. W tym czasie zapotrzebowanie na gaz wzrosło o 300 mln m sześc., licząc rok do roku.

Wzrost zapotrzebowania na gaz będzie zgłaszał KGHM. Koncern jest obecnie w trakcie realizacji takich inwestycji, jak kolejna stacja klimatyzacyjna przy szybie górniczym oraz nowa technologia w oddziale hutniczym, które zmuszą grupę do zwiększenia zakupów błękitnego paliwa. Mocno zapotrzebowanie na ten surowiec rośnie w PKN Orlen. To efekt niedawnego oddania do użytku dużej elektrociepłowni na gaz we Włocławku i planowane na I kwartał uruchomienie kolejnej w Płocku.

Coraz większymi ilościami błękitnego paliwa chcą handlować Tauron i Unimot. – Jesteśmy nastawieni na dynamiczny wzrost zapotrzebowania na paliwo gazowe. Budujemy coraz większy portfel odbiorców końcowych i chcemy poszerzać zakres działania o kolejne regiony – twierdzi Marcin Zawisza, wiceprezes Unimotu.

W ostatnich tygodniach ceny gazu na Towarowej Giełdzie Energii ulegały dużym wahaniom. Do połowy grudnia mocno rosły, przekraczając 100 zł za 1 MWh (megawatogodzina), by pod koniec miesiąca spaść poniżej 80 zł. To efekt wahań temperatury, która decyduje o ilości surowca zużywanego na cele grzewcze.

Co do zasady w miesiącach zimowych, w stosunku do letnich, popyt na błękitne paliwo, a za nim ceny wykazują tendencję wzrostową. Co gorsza, zwyżkują też rok do roku. – W IV kwartale 2017 roku średni koszt gazu na giełdach europejskich wzrósł o 12 proc. w porównaniu z IV kwartałem 2016 r. Zmiana cen wynika zarówno ze wzrostu zapotrzebowania na gaz jak i ze wzrostu cen ropy, do której indeksowana jest część kontraktów zakupowych w Europie – tłumaczy biuro prasowe PGNiG.

Gaz
Niemcy nie potrzebują rosyjskiego LNG. Forsują unijny zakaz importu
Gaz
Chiny dostały z Gazpromu wielką zniżkę na gaz. Węgrom to się nie spodoba
Gaz
Szykuje się kolejne opóźnienie w rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu
Gaz
Największe złoże gazu w Europie zamknięte. Stało się zbyt niebezpieczne
Gaz
Dobre wieści z rynku gazu: potrzebujemy go coraz mniej