Australijczycy zostali z niczym na lubelskim złożu

Ostatnia decyzja sądu oznacza, że Bogdanka ma otwartą drogę do uzyskania koncesji na wydobycie węgla w miejscu, gdzie kopalnię chce budować Prairie Mining. Australijczycy są więc dalej od realizacji inwestycji, ale bliżej do międzynarodowego arbitrażu przeciwko Polsce.

Publikacja: 10.04.2019 13:05

Australijczycy zostali z niczym na lubelskim złożu

Foto: Coal mined from an open pit coal mine is seen stored in Russia. Photographer: Andrey Rudakov/Bloomberg

Sąd Apelacyjny zniósł wcześniejsze zabezpieczenie roszczenia Prairie Mining w postaci zakazu wydawania przez ministra środowiska innym inwestorom umowy użytkowania górniczego złoża Lublin. W praktyce oznacza to, że Lubelski Węgiel Bogdanka ma otwartą drogę do ubiegania się o ten dokument, a następnie o koncesję na wydobycie węgla na tym terenie. W toku pozostaje postępowanie sądowe, w którym Australijczycy zarzucają resortowi środowiska, że nie rozpatrzył w terminie ich wniosku o ustalenie użytkowania górniczego. We wtorek akcje Prairie na warszawskiej giełdzie taniały nawet o 15 proc., do 0,99 zł.

Walka trwa

Australijski inwestor nie traci jednak nadziei na zrealizowanie inwestycji na Lubelszczyźnie. – Od samego początku inwestycji zamiarem Prairie była eksploracja i budowa nowoczesnej, efektywnej oraz dochodowej kopalni węgla koksującego, która przyniosłaby duże korzyści Polsce i lokalnym społecznościom mieszkającym w regionach objętych jej zasięgiem. Prairie kontynuuje wszelkie działania mające na celu uzyskanie koncesji i realizacje projektu budowy kopalni Jan Karski – przekonują służby prasowe Prairie Mining.

""

Węgiel/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Po piętach Australijczykom depcze jednak Bogdanka, która już w ubiegłym roku złożyła wniosek o koncesję wydobywczą na część lubelskiego złoża (obszar K-6 i K-7). Z uwagi na zabezpieczenie przez sąd roszczenia Prairie, procedura ta była jednak zawieszona. Bogdanka zapewnia jednak, że ma zatwierdzoną dokumentację geologiczną oraz ważną decyzję środowiskową. W ostatnim wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” prezes LW Bogdanka Artur Wasil zapowiedział, że liczy na uzyskanie koncesji w tym roku.

CZYTAJ TAKŻE: Prairie pozywa resort środowiska. Kurs gwałtownie spada

Chętnych do eksploatacji tego złoża jest jednak więcej. Prairie prowadzi aktualnie rozmowy z Jastrzębską Spółką Węglową, która chciałaby przejąć kontrolę nad dwoma projektami australijskiego inwestora – budową kopalni Jank Karski, jak i wznowieniem wydobycia węgla koksowego na śląskim złożu Dębieńsko. Nie jest jednak tajemnicą, że to złoże Dębieńsko jest głównym obiektem zainteresowań JSW. Jastrzębska spółka może tam rozpocząć wydobycie wykorzystując infrastrukturę swojej pobliskiej kopalni. Spółki przedłużyły termin na sfinalizowanie negocjacji do 28 września. Z naszych informacji wynika jednak, że JSW wciąż nie ma zielonego światła na transakcję od swojego głównego właściciela – Skarbu Państwa, reprezentowanego przez ministra energii. Jakub Szkopek z DM mBanku szacuje, że udostępnienie Dębieńska może kosztować 1 – 1,5 mld zł, a budowa kopalni Jan Karski nawet 5 mld zł.

""

Coal/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Poważne konsekwencje

Z uwagi na przeszkody administracyjne, jakie Prairie Mining napotkał przy realizacji swoich projektów w Polsce, na początku  lutego powiadomił polski rząd o zaistnieniu sporu inwestycyjnego. Australijski inwestor tłumaczy, że spór wynika z podjęcia przez Polskę niektórych działań z naruszeniem – jego zdaniem – międzynarodowych umów, w tym dotyczących wzajemnej ochrony inwestycji, jakie nasz kraj zawarł z Wielką Brytanią i Australią. Polskie władze mają czas do  maja na polubowne rozwiązanie sporu. W przeciwnym razie sprawa trafi do międzynarodowego arbitrażu. – Prairie podejmie wszelkie działania mające na celu ochronę swoich inwestycji oraz interesu akcjonariuszy – zapewnia biuro prasowe Prairie Mining.

CZYTAJ TAKŻEJSW myśli o emisji akcji, żeby przejąć Prairie Mining

Sąd Apelacyjny zniósł wcześniejsze zabezpieczenie roszczenia Prairie Mining w postaci zakazu wydawania przez ministra środowiska innym inwestorom umowy użytkowania górniczego złoża Lublin. W praktyce oznacza to, że Lubelski Węgiel Bogdanka ma otwartą drogę do ubiegania się o ten dokument, a następnie o koncesję na wydobycie węgla na tym terenie. W toku pozostaje postępowanie sądowe, w którym Australijczycy zarzucają resortowi środowiska, że nie rozpatrzył w terminie ich wniosku o ustalenie użytkowania górniczego. We wtorek akcje Prairie na warszawskiej giełdzie taniały nawet o 15 proc., do 0,99 zł.

Pozostało 82% artykułu
Surowce i Paliwa
Azoty integrują się wokół konkretnych biznesów
Surowce i Paliwa
Ślimaczą się prace na największym złożu metali ziem rzadkich Rosji. Putin wściekły
Surowce i Paliwa
Ekolodzy protestują przeciwko kopalni litu. „Nie można uratować niszcząc bioróżnorodność”
Surowce i Paliwa
Kończy się czas na przyjęcie nowych norm jakości węgla. Zależy od tego 9 mld euro
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Surowce i Paliwa
Załamanie produkcji stali, żeliwa i rur w Rosji. Huty oligarchów tracą zyskowne rynki
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska