Reklama
Rozwiń

Ropa tanieje od rana. OPEC+ zaskoczył rynki

W poniedziałek rano ropa potaniała do 68 dolarów za baryłkę. To efekt zaskakującej dla globalnego rynku decyzji porozumienia eksporterów OPEC+. Zdecydowali się oni skokowo zwiększyć wydobycie w sierpniu. We wrześniu ropa może być jeszcze tańsza.

Publikacja: 07.07.2025 11:52

Pompa naftowa Petroleos de Venezuela SA (PDVSA) na jeziorze Maracaibo w Cabimas, stan Zulia, Wenezue

Pompa naftowa Petroleos de Venezuela SA (PDVSA) na jeziorze Maracaibo w Cabimas, stan Zulia, Wenezuela

Foto: Gaby Oraa/Bloomberg

Na początku poniedziałkowych notowań, kontrakty terminowe na ropę marki Brent potaniały o 0,4 proc. do 68,03 dol. za baryłkę. Jeszcze bardziej spadła cena amerykańskiej mieszanki WTI – do 66,29 dol. za baryłkę, czyli o 1,06 proc. w stosunku do notowań z piątku, informuje agencja Reuters.

Czytaj więcej

Ropa tanieje po przełomie na Bliskim Wschodzie. Iran i Izrael przerywają ogień

Inwestorzy nie lubią ceł Donalda Trumpa

Tanienie surowca to efekt dwóch czynników. Po pierwsze, niepewności związanej z taryfami celnymi USA i ich potencjalnym wpływem na gospodarkę światową. Zdaniem inwestorów działania Donalda Trumpa będą miały negatywny wpływ na globalny popyt. Drugim czynnikiem jest sobotnia decyzja grupy OPEC+. Eksporterzy zgodzili się na zwiększenie swojego sierpniowego limitu wydobywczego o 548 tys. baryłek dziennie.

– Wzrost produkcji wyraźnie wskazuje, że OPEC+ jest gotowy do bardziej agresywnej walki o udziały w rynku i zaakceptowania pewnego stopnia późniejszego spadku cen i przychodów – powiedział agencji Reuters Tim Evans z Evans Energy.

Czytaj więcej

Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie. O ile podrożeje ropa?

Grupa czterokrotnie zwiększała już produkcję w tym roku, ale na mniejszą skalę: o 411 tys. baryłek dziennie w maju, czerwcu i lipcu oraz o 138 tys. baryłek dziennie w kwietniu. Analitycy RBK Capital w swojej notatce stwierdzili jednak, że rzeczywisty wzrost produkcji był na razie mniejszy od planowanego, a większość dodatkowego wydobycia pochodziła z Arabii Saudyjskiej.

Ropa we wrześniu może być jeszcze tańsza

Rijad w niedzielę podniósł sierpniowe ceny swojej głównej marki Arab Light przeznaczonej na rynek Azji do najwyższego poziomu od czterech miesięcy, co wskazuje na pewność Arabii Saudyjskiej co do popytu. Presję na notowania wywarły także doniesienia, że Waszyngton odroczył wprowadzenie dużych ceł do 1 sierpnia.

Tymczasem, jak dowiedział się Reuters, kraje OPEC+ są gotowe zatwierdzić kolejny duży wzrost wydobycia we wrześniu. Pięć źródeł zaznajomionych z rozmowami potwierdziło w poniedziałek agencji, że grupa prawdopodobnie zatwierdzi podwyżkę wydobycia we wrześniu o około 550 tys. baryłek dziennie. Ma to się odbyć na spotkaniu zaplanowanym na 3 sierpnia.

Czytaj więcej

Bruksela chce przykręcić śrubę rosyjskiej ropie

W ten sposób rynek powróci do wydobycia na poziomie 2,17 mln baryłek dziennie od ośmiu krajów członkowskich: Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kuwejtu, Omanu, Iraku, Kazachstanu, Algierii i Rosji. Co do tego ostatniego kraju, to z powodu utajnienia przez władze wszelkich danych o wydobyciu kopalin, nie sposób wiarygodnie ustalić, czy Rosja realizuje to, pod czym się podpisuje.

Jak twierdzą źródła Reutersa, możliwe będzie również zwiększenie produkcji o dodatkowe 300 tys. baryłek dziennie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ponieważ kraj ten dostał zgodę OPEC+ na większą kwotę produkcyjną.

Na początku poniedziałkowych notowań, kontrakty terminowe na ropę marki Brent potaniały o 0,4 proc. do 68,03 dol. za baryłkę. Jeszcze bardziej spadła cena amerykańskiej mieszanki WTI – do 66,29 dol. za baryłkę, czyli o 1,06 proc. w stosunku do notowań z piątku, informuje agencja Reuters.

Inwestorzy nie lubią ceł Donalda Trumpa

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ropa
Zagadka oleju napędowego z Maroka. Kraj nie ma żadnej rafinerii
Ropa
Flota cieni traci tankowce. Wybuchają i płoną
Ropa
Sankcje klepnięte na polu golfowym. Czy Polska też zapłaci?
Ropa
Orlen definitywnie rozstaje się z rosyjską ropą. Fąfara: Zamknęliśmy ten rozdział
Ropa
Shell zaprzecza informacjom medialnym. Nie ma planów przejęcia BP