Spadek cen ropy naftowej, sankcje i zakończenie tranzytu gazu przez Ukrainę zmniejszyły rosyjski eksport produktów mineralnych do 110,1 mld dolarów w pierwszej połowie roku. Takie dane opublikowała dziś rosyjska służba celna. Ich wiarygodności nie można potwierdzić.
Mniejszy eksport Rosji
Łączny eksport towarów zmniejszył się z 208,8 mld dol. do 195,5 mld dol., czyli o 13,3 mld dol. Ponad połowę dochodów z eksportu (56,3 proc. czyli 110,1 mld dol.) dała Kremlowi sprzedaż ropy. Gaz i węgiel to już marginalny eksport. Dostawy rosyjskiej produkcji rolnej (głównie zboża) za granicę zmniejszyły się o 3 mld dol.. Wzrost, według danych reżimu, zanotował przemysł chemiczny, maszyn i urządzeń oraz metali – o 4,2 mld dol.
Tranzyt rosyjskiego gazu Ukraina zakończyła 1 stycznia, a ceny ropy spadły na początku kwietnia po tym, jak Donald Trump rozpętał wojnę celną. W styczniu średni koszt eksportu rosyjskiej ropy marki Urals wynosił 67,7 dol. za baryłkę, a w czerwcu już 59,8 dol.. „Negatywne skutki ograniczeń taryfowych będą nadal wywierać presję na ceny na rynkach towarowych. Ceny ropy w latach 2025-2026 będą niższe zarówno od poziomu z 2024 r., jak i z lat 2019–2021, po czym ustabilizują się w pobliżu poziomów równowagi” – prorokuje Bank Rosji. Z tego powodu bank już obniżył prognozę dotyczącą rosyjskiego eksportu.
Rosyjska propaganda gospodarcza
O wojnie i jej coraz gorszych dla gospodarki konsekwencjach rosyjskie instytucje i ekonomiści nie wspominają. Prokremlowskie Centrum Badań Rynku ocieka propagandowymi stwierdzeniami. Według rządowych ekonomistów wyniki pierwszego półrocza odzwierciedlają skuteczną restrukturyzację relacji eksportowych i odzwierciedlają „konsekwentną odbudowę popytu zewnętrznego”.
Czytaj więcej
Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich przez ponad dekadę pozwalał reżimowi zarabiać i przygot...