Analitycy Vortexa, na których powołuje się agencja Reutersa, twierdzą, że z całkowitej liczby tankowców liczba nieodebranych wynosi rekordowe 15 proc. Według nich do maja eksport rosyjskiej ropy spadł do 6,7 mln baryłek dziennie z 7,9 mln w lutym.

Ropa jest wysyłana głównie do Chin i Indii, ale dostawy do Europy również rosną w związku z dyskusjami na temat embarga na ropę. „Liczby w nagłówkach mediów, że rosyjski eksport jest nadal duży, nie odzwierciedlają sytuacji. Rosyjska ropa gromadzi się głównie w zbiornikach tankowców na morzu” – cytuje Reuters specjalistę ds. energii Claya Seigla.

Embargo na rosyjską ropę powinno znaleźć się w szóstym pakiecie sankcji wobec Rosji w odpowiedzi na napaść Putina na Ukrainę, ale jak dotąd nie zostało sfinalizowane. Węgry sprzeciwiają się embargu ze względu na duże uzależnienie od rosyjskich surowców.

Niemieckie Ministerstwo Gospodarki poinformowało, że spodziewa się uzgodnienia embarga na ropę jeszcze w tym tygodniu. Niemcy przyznali, że zrobią wyjątek dla niektórych krajów, które nie mogą szybko zrezygnować z rosyjskich źródeł energii.