Firmy importujące paliwa płynne na polski rynek domagają się zmian w regulacjach dotyczących tworzenia zapasów obowiązkowych. Dziś muszą je zapewniać na 53 dni, a Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) – na kolejne 37 dni. Docelowo branża chce, aby to było odpowiednio 30 i 60 dni. Postulat ten popiera m.in. Unimot.
– Obowiązki wynikające z konieczności magazynowania zapasów powinny w większym stopniu ciążyć na instytucjach państwowych, w tym przypadku konkretnie na RARS, która jest instytucją specjalnie do tego powołaną. Wysokie koszty finansowania związane z utrzymywaniem zapasów obowiązkowych oraz brak pojemności magazynowych są permanentnymi wyzwaniami dla całej naszej branży i powinny być one rozwiązane systemowo – uważa Robert Brzozowski, wiceprezes ds. handlowych Unimotu.