Reklama

Mołdawia wyrzuca Gazprom. Od września gaz popłynie od Energocomu

Przez lata Gazprom dzielił i rządził na gazowym rynku Mołdawii. Teraz traci tam cały biznes i żali się na „niszczenie działaności”.

Publikacja: 07.08.2025 21:26

Mołdawia wyrzuca Gazprom. Od września gaz popłynie od Energocomu

Foto: Bloomberg

Mołdawska Narodowa Agencja Regulacji Energetyki (ANRE) cofnęła licencję na dostawy gazu ziemnego firmie Moldovagaz, w której rosyjski Gazprom posiada pakiet kontrolny. Od 1 września funkcje dostawcy gazu zostaną przekazane państwowemu Energocomowi.

Czytaj więcej

Nadciąga wyjątkowy gazowy rok - więcej gazu z USA, Gazprom znika, Ukraina będzie hubem

Gazprom się skarży na Mołdawię

„Decyzja ta określa długoterminowe działania władz Mołdawii na rzecz zapewnienia rozdziału i niezależności infrastruktury przesyłu gazu ziemnego” – głosi komunikat opublikowany na stronie ANRE.

Na reakcję Rosjan nie trzeba było długo czekać.

„Decyzja Mołdawii o cofnięciu licencji Moldovagaz na dostawy gazu ziemnego z dniem 1 września stanowi ostatni etap niszczenia działalności grupy i pozbawienia Gazpromu celu inwestycyjnego” – poinformował w czwartek rosyjski koncern na portalu społecznościowym.

Reklama
Reklama

Według Gazpromu rząd Mołdawii wdrożył szereg mechanizmów, które doprowadziły do „przymusowej reorganizacji grupy Moldovagaz i pozbawienia jej prawa do swobodnego dysponowania własnym majątkiem i dochodami”. Miało to doprowadzić do wzrostu cen zakupu gazu ziemnego, gwałtownego wzrostu taryf dla konsumentów i spadku bezpieczeństwa energetycznego republiki.

Amnezja czy kłamstwo Gazpromu

Jednocześnie Gazprom zapewnia, że przez cały okres współpracy „w pełni wywiązywał się ze swoich zobowiązań w zakresie dostaw gazu do Mołdawii, nie otrzymując pełnej płatności od Moldovagaz”. Czyli sam sobie nie płacił.

To jednak nie tylko efekt komiczny, ale też nieprawda. W listopadzie 2022 r. ówczesny wicepremier Mołdawii Andrei Spinu informował, że w październiku kraj otrzymał od Gazpromu 70 proc. wymaganej kontraktem ilości gazu, w listopadzie wielkość dostaw spadła do 51 proc. potrzeb Mołdawii. Według niego rosyjski koncern nie podał powodów swojej decyzji.

Czytaj więcej

Mołdawia zapłaci Gazpromowi, ale 82 razy mniej niż ten żąda

Przypomnijmy, że długoletni kontrakt z Gazpromem skończył się Mołdawii z końcem września 2021 r. Kraj nawet w czasie pandemii odbierał całą partię 3,1 mld m3 zakontraktowanego gazu. Po tym czasie Rosja nie tylko pięciokrotnie podniosła cenę swojego surowca do 790 dolarów za 1000 m3, ale też postawiła warunki polityczne (chodzi o Naddniestrze i ustępstwa Kiszyniowa wobec rosyjskich separatystów).

Czytaj więcej

Naddniestrze: ofiara kremlowskiej walki z Ukrainą i Mołdawią
Reklama
Reklama

Wskutek ograniczenia przez Gazprom o jedną trzecią dostaw gazu z Rosji, 22 października 2022 r. rząd Mołdawii ogłosił stan wyjątkowy. Z pomocą pośpieszyła Unia Europejska. Pierwszą partię gazu dostarczył wtedy polski PGNiG (teraz część Grupy Orlen).

Do końca 2024 r. Gazprom poprzez Moldovagaz, wbrew stanowisku władz Mołdawii, dostarczał gaz do Naddniestrza tranzytem przez Ukrainę. Faktury wysyłał do Kiszyniowa. Po nieprzedłużeniu umowy tranzytowej przez Ukrainę Gazprom musiał kupować gaz dla Naddniestrza na wolnym rynku.

Mołdawska Narodowa Agencja Regulacji Energetyki (ANRE) cofnęła licencję na dostawy gazu ziemnego firmie Moldovagaz, w której rosyjski Gazprom posiada pakiet kontrolny. Od 1 września funkcje dostawcy gazu zostaną przekazane państwowemu Energocomowi.

Gazprom się skarży na Mołdawię

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Gaz
Polski przemysł potrzebuje gazu
Gaz
Wysadzenie Nord Stream - nowe szczegóły, wątek polski
Gaz
Shell przegrał spór z Amerykanami o LNG. Orlen czeka w kolejce
Gaz
Sąd w Holandii zdecydował o zajęciu aktywów Gazpromu. Nie chodzi tu o Ukrainę, ale o… Kuwejt
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Gaz
Awaria na złożu gazu w Norwegii. Surowiec drożeje w Europie
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama