Reklama

Nowe wytyczne GDOŚ ograniczą rozwój wiatraków na lądzie? Są uwagi branży

Czy szykują się kolejne obostrzenia dla lądowych farm wiatrowych? Takie zarzuty padają po publikacji projektu wytycznych GDOŚ dotyczących lokowania wiatraków i ich wpływu na ptaki.

Publikacja: 08.10.2025 21:54

Nowe wytyczne GDOŚ ograniczą rozwój wiatraków na lądzie? Są uwagi branży

Foto: Adobe Stock

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) rozpoczęła w połowie września konsultacje społeczne w sprawie wpływu lądowych farm wiatrowych na ogół gatunków ptaków zamieszkujących określony obszar. Jak się dowiadujemy – zdaniem branży wiatrowej – nowe propozycje mogą jeszcze bardziej utrudnić inwestycje w farmy wiatrowe.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są zarzuty wobec nowych wytycznych GDOŚ dotyczących lądowych farm wiatrowych?
  • Dlaczego Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wprowadza nowe wytyczne?
  • Jakie są opinie branży wiatrowej na temat nowych obostrzeń?
  • W jaki sposób nowe wytyczne mogą wpłynąć na potencjał wiatrowy w Polsce?
  • Jakie są wątpliwości dotyczące naukowej podstawy nowych ograniczeń?
  • Jakie jest stanowisko przedstawicieli branży energetyki odnawialnej na temat procesu tworzenia wytycznych?

Po co nowe wytyczne?

Jak tłumaczy GDOŚ, w związku z intensywnym rozwojem energetyki wiatrowej Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska dostrzegł potrzebę opracowania wytycznych, które przedstawią zagadnienia związane z oceną oddziaływania lądowych farm wiatrowych na ptaki. Celem „Wytycznych dotyczących wpływu lądowych farm wiatrowych na awifaunę” ma być przedstawienie zaleceń, standardów oraz dobrych praktyk w zakresie metodyki prowadzenia inwentaryzacji awifauny, interpretacji danych zebranych w trakcie badań terenowych oraz właściwej oceny skutków realizacji wiatrowych inwestycji.

 – Wytyczne pomogą w przygotowaniu rzetelnej dokumentacji, zwłaszcza tej, która jest niezbędna do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Tym samym przyczynią się do usprawnienia przebiegu postępowań w sprawie wydania ww. decyzji – argumentuje GDOŚ we wrześniowym komunikacie.

Czytaj więcej

Mniejszy dystans dla wiatraków niepotrzebny? Branża wskazuje na inne rozwiązanie
Reklama
Reklama

Urząd zastrzega, że opublikowany dokument to wstępna, robocza wersja wytycznych. – Celem konsultacji społecznych jest zebranie opinii oraz uwag do założeń metodycznych oraz proponowanych rozwiązań. Po przeprowadzeniu konsultacji społecznych projekt wytycznych oraz zgromadzone w ramach konsultacji uwagi będą podlegały weryfikacji przez ekspertów GDOŚ – wskazano w komunikacie.

Ograniczenia dla branży?

W ramach toczących się konsultacji spłynęły uwagi od różnych organizacji do wspominanych wytycznych. Dotarliśmy do uwag Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, skupiającego wszystkich największych inwestorów wiatrowych w Polsce. Z tych uwag wynika, że w efekcie nowych wytycznych strata potencjału wiatrowego wynikająca ze zmniejszenia obszaru, gdzie będą mogły zostać wybudowane nowe farmy wynosi 44,3 proc.

– Projekt wytycznych zawiera szereg rozwiązań, które znacząco ograniczą możliwości lokalizacyjne dla lądowych farm wiatrowych, a tym samym utrudnią realizację celów polityki energetyczno-klimatycznej oraz zobowiązań wynikających z dyrektywy RED III oraz dokumentów strategicznych państwa – czytamy w zgłoszonych uwagach.

Jak wynika ze złożonych uwag, „proponowane w projekcie szerokie bufory od lasów, gniazd, obszarów chronionych, terenów zalewowych oraz wykluczenie łąk i pastwisk prowadzą do faktycznego wyłączenia znacznych obszarów kraju spod możliwości lokalizacji turbin, dróg dojazdowych i infrastruktury kablowej. (Strata potencjału wiatrowego wynikająca z uwzględnienia proponowanych w wytycznych obszarów, bez zalecanych odległości od gniazd może wynieść więcej niż 43,5 proc.). – W wielu przypadkach brak jest jednoznacznych podstaw naukowych i prawnych dla tak szerokich ograniczeń – wskazano w uwagach.

Czytaj więcej

Sejm przyjął ułatwienia dla lądowych wiatraków z poprawką o mrożeniu cen prądu

O stanowisko w sprawie ewentualnych barier dla lokowania farm wiatrowych poprosiliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska i GDOŚ. Obie instytucje zobowiązały się, że odpowiedzą na nasze pytania, ale nie były one w stanie od razu ustosunkować się do tych wątpliwości. Jak tylko odpowiedzi się pojawią, opublikujemy je.

Reklama
Reklama

Wytyczne skomentował Sebastian Kwapuliński, prezes Stowarzyszenia Energii Odnawialnej. Jego zdaniem projekt wytycznych dot. awifauny zleconych przez GDOŚ to próba administracyjnego zatrzymania rozwoju lądowej energetyki wiatrowej w Polsce. – Proponowane zapisy, w tym nadmierne i nieuzasadnione rozszerzenie stref wyłączeń oraz arbitralne kryteria oceny aktywności ptaków nie znajdują oparcia w nauce, a ich stosowanie w praktyce może doprowadzić do całkowitego paraliżu procesu inwestycyjnego. Wbrew deklarowanym celom ochrony środowiska, projekt ten szkodzi zarówno naturze, jak i krajowej gospodarce, gdyż spowalnia zieloną transformację, ogranicza potencjał OZE i oddala Polskę od realizacji celów klimatycznych – uważa prezes.

Jego zdaniem wytyczne stoją też w sprzeczności z deklaracjami administracji rządowej o wprowadzaniu usprawnień proceduralnych, które miały wspierać, a nie hamować, rozwój odnawialnych źródeł energii. – Ponadto, dokument ten został przygotowany bez udziału niezależnych ekspertów akademickich, co budzi poważne wątpliwości co do jego merytorycznej jakości. Wytyczne tej rangi powinny zostać bezwzględnie poddane recenzji naukowej przez zewnętrznych specjalistów w dalszym etapie procesu – mówi Kwapuliński.

Nam udało się także zapytać o te wytyczne przedstawiciela jednego z deweloperów lądowych farm wiatrowych. – W tej dyskusji w ogóle nie mówi się o systemach radiolokacji, która jest wbudowywana w nowe maszty wiatrowe. Działa to w ten sposób, że kiedy przelatuje ławica ptaków, to wirnik jest wyłączany na 1,5 godz. przed przelotem – słyszymy od jednego z menedżerów 

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są zarzuty wobec nowych wytycznych GDOŚ dotyczących lądowych farm wiatrowych?
  • Dlaczego Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wprowadza nowe wytyczne?
  • Jakie są opinie branży wiatrowej na temat nowych obostrzeń?
  • W jaki sposób nowe wytyczne mogą wpłynąć na potencjał wiatrowy w Polsce?
  • Jakie są wątpliwości dotyczące naukowej podstawy nowych ograniczeń?
  • Jakie jest stanowisko przedstawicieli branży energetyki odnawialnej na temat procesu tworzenia wytycznych?
Pozostało jeszcze 92% artykułu

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) rozpoczęła w połowie września konsultacje społeczne w sprawie wpływu lądowych farm wiatrowych na ogół gatunków ptaków zamieszkujących określony obszar. Jak się dowiadujemy – zdaniem branży wiatrowej – nowe propozycje mogą jeszcze bardziej utrudnić inwestycje w farmy wiatrowe.

Po co nowe wytyczne?

Pozostało jeszcze 94% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
OZE
Tauron buduje jedną z największych farm wiatrowych. Dostawcy będą głównie z Polski
OZE
Polenergia zaatakowana pytaniami. Dociekliwość inwestora czy wrogie działanie?
OZE
NIK krytykuje rządową administrację za opóźnienia w OZE
OZE
Rząd chce ułatwić budowę nowych farm wiatrowych na morzu
OZE
Większy udział polskich firm w budowie morskich wiatraków na morzu
Reklama
Reklama