Turbina mierzy 150 metrów, a jej moc wynosi 2 MW. Wiatrak rozpoczął prace pod koniec ub. roku i dostarcza energię do 400 domów. „Ta technologia ma ogromny potencjał” – mówi Otto Lundman, dyrektor generalny firmy Modvion.
Obecnie kluczowym materiałem do produkcji standardowych konstrukcji wiatrowych jest stal, a nie drewno. Mocna i trwała stal umożliwiła budowę ogromnych turbin i farm wiatrowych na lądzie i morzu. Jednak stal ma swoje ograniczenia, szczególnie w przypadku projektów na lądzie. W miarę wzrostu zapotrzebowania na wyższe turbiny, średnica stalowych wież wzrasta, a to powoduje problemy logistyczne w transporcie takich konstrukcji.
Czytaj więcej
Aż trzynaście nowych magazynów energii zyskało warunki przyłączenia do sieci wydawanych przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Ich moc wynosi ponad 1,9 GW. Największą instalacją, która uzyskała takie warunki to magazyn energii Polskiej Grupy Energetycznej o mocy 400 MW. Ich pojawienie się w systemie energetycznym odczujemy jednak dopiero za kilka lat.
W fabryce na obrzeżach Göteborga cienkie warstwy drewna zostały sklejone i sprasowane, aby uzyskać zakrzywione sekcje. Kawałki te są następnie transportowane na miejsce, sklejane ze sobą w cylindry, a następnie układane jeden na drugim, tworząc wieżę. Przedstawiciele tej firmy wskazują, że największą zaletą ich turbin jest to, że przy użyciu drewna i kleju można budować wieże w mniejszych modułach, które są łatwiejsze w transporcie. Dzięki temu znacznie łatwiej będzie budować wysokie wieże i je transportować.
Dr Maximilian Schnippering, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w firmie Siemens Gamesa – jednym z największych producentów turbin na świecie – twierdzi jednak, że coraz większa liczba modułów będzie oznaczać dłuższy montaż i wyższe koszty. Niemniej jednak drewniane konstrukcje mogą być uzupełnieniem dla stalowych konstrukcji.