Są z drewna i potrzebny jest montaż. To nie meble, a wiatraki

W pobliżu miasta Göteborg, stanęła najwyższa na świecie wiatrowa konstrukcja z drewna. Zdaniem szwedzkiej firmy Modvion, drewniane wieże wiatrowe są przyszłością energetyki wiatrowej.

Publikacja: 06.01.2024 08:11

Lądowa farma wiatrowa

Lądowa farma wiatrowa

Foto: Bartłomiej Sawicki

Turbina mierzy 150 metrów, a jej moc wynosi 2 MW. Wiatrak rozpoczął prace pod koniec ub. roku i dostarcza energię do 400 domów. „Ta technologia ma ogromny potencjał” – mówi Otto Lundman, dyrektor generalny firmy Modvion.

Obecnie kluczowym materiałem do produkcji standardowych konstrukcji wiatrowych jest stal, a nie drewno. Mocna i trwała stal umożliwiła budowę ogromnych turbin i farm wiatrowych na lądzie i morzu. Jednak stal ma swoje ograniczenia, szczególnie w przypadku projektów na lądzie. W miarę wzrostu zapotrzebowania na wyższe turbiny, średnica stalowych wież wzrasta, a to powoduje problemy logistyczne w transporcie takich konstrukcji.

Czytaj więcej

Rozkwit magazynów energii trwa. Plony zbierzemy za kilka lat

W fabryce na obrzeżach Göteborga cienkie warstwy drewna zostały sklejone i sprasowane, aby uzyskać zakrzywione sekcje. Kawałki te są następnie transportowane na miejsce, sklejane ze sobą w cylindry, a następnie układane jeden na drugim, tworząc wieżę. Przedstawiciele tej firmy wskazują, że największą zaletą ich turbin jest to, że przy użyciu drewna i kleju można budować wieże w mniejszych modułach, które są łatwiejsze w transporcie. Dzięki temu znacznie łatwiej będzie budować wysokie wieże i je transportować.

Dr Maximilian Schnippering, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w firmie Siemens Gamesa – jednym z największych producentów turbin na świecie – twierdzi jednak, że coraz większa liczba modułów będzie oznaczać dłuższy montaż i wyższe koszty. Niemniej jednak drewniane konstrukcje mogą być uzupełnieniem dla stalowych konstrukcji.

Czytaj więcej

Balkonowe elektrownie solarne spowodowały rozkwit niemieckiej fotowoltaiki

Modvion wskazuje także, że użycie drewna zamiast stali całkowicie eliminuje ślad węglowy turbin wiatrowych, czyniąc je neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla. Na budowę jednej turbiny zużyto ok. 200 świerków. Ambicją firmy, jest wybudowanie jeszcze wyższej konstrukcji sięgającej 200 m. W 2027 r. ma zostać uruchomiona fabryka, która produkować do 100 drewnianych, modułowych konstrukcji wiatrowych.

„Obecnie w branży instaluje się 20 000 turbin rocznie. Naszą ambicją jest, aby za 10 lat 10 proc. tych turbin – około 2000 – było" - mówi Lundman.

Co ważne, jednym z inwestorów w firmie Modvionu jest duński gigant energii odnawialnej Vestas.

Turbina mierzy 150 metrów, a jej moc wynosi 2 MW. Wiatrak rozpoczął prace pod koniec ub. roku i dostarcza energię do 400 domów. „Ta technologia ma ogromny potencjał” – mówi Otto Lundman, dyrektor generalny firmy Modvion.

Obecnie kluczowym materiałem do produkcji standardowych konstrukcji wiatrowych jest stal, a nie drewno. Mocna i trwała stal umożliwiła budowę ogromnych turbin i farm wiatrowych na lądzie i morzu. Jednak stal ma swoje ograniczenia, szczególnie w przypadku projektów na lądzie. W miarę wzrostu zapotrzebowania na wyższe turbiny, średnica stalowych wież wzrasta, a to powoduje problemy logistyczne w transporcie takich konstrukcji.

OZE
Biznes i samorządy. Jak zielona transformacja aktywizuje regiony
OZE
Dania da Ukrainie 420 mln euro na OZE i pomoc firmom
OZE
Tauron oddaje do użytku kolejną farm wiatrową
OZE
Pierwszy kwartał stał pod znakiem spadku węgla i wzrostu OZE
OZE
Duże zmiany dla prosumentów. Jest projekt noweli ustawy OZE