Reklama

Saule na sprzedaż. Zbrojeniówka przejmie technologię ultracienkiej fotowoltaiki?

Miała być perłą w koronie polskiej, nowoczesnej energetyki, a okazała się spółką z długami i problemami. Jednak jej potencjałem interesuje się sektor zbrojeniowy.

Publikacja: 15.10.2025 04:46

Laboratorium Saule Technologies we Wrocławskim Parku Technologicznym

Laboratorium Saule Technologies we Wrocławskim Parku Technologicznym

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są aktualne zainteresowania sektora zbrojeniowego w kontekście technologii Saule?
  • Jakie wyzwania finansowe i prawne stoją przed spółką Saule w związku z jej sprzedażą?
  • Jakie zmiany i spory istnieją w strukturze właścicielskiej Saule Technologies?
  • Jakie są zapowiadane plany przyszłościowe dla technologii perowskitowej Saule?

Spółka Saule – bo to o niej mowa – jest wystawiona na sprzedaż przez Columbus Energy. Ofertę zakupu otrzymała m.in. Polska Grupa Zbrojeniowa, która – jak nam przekazało biuro prasowe – tę propozycję obecnie analizuje. Konflikty między dawnymi partnerami w Saule mogą jednak odstraszać od jej zakupu. Nasi rozmówcy po obu stronach barykady zapewniają, że to, co czyni spółkę nadal wartościową, a więc patenty, jest nadal ważne, wartościowe i do niedawna było jeszcze aktualizowane. Sprawy nie skomentował – mimo naszych prób – Columbus Energy.

Był pomysł, zabrakło produkcji 

Spółka Saule Technologies pracowała nad perowskitami, czyli elastycznymi, lekkimi, ultracienkimi i półprzezroczystymi ogniwami słonecznymi. Perowskity to rodzaj materiałów, z których można wytwarzać elastyczne, lekkie, ultracienkie i półprzezroczyste ogniwa słoneczne. Miała to być alternatywa dla klasycznych paneli fotowoltaicznych. Mimo atrakcyjnej technologii, nie udało się jej ostatecznie skomercjalizować i uruchomić fabrykę. W 2022 r. Saule Technologies przyznano preferencyjny kredyt w wysokości 84,6 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) na budowę fabryki perowskitowych modułów fotowoltaicznych. Spółka stopniowo podupadała. Wynalazczyni technologii Olga Malinkiewicz jest największym akcjonariuszem spółki (28,77 proc.). Drugim największym akcjonariuszem jest Columbus Energy (18 proc.), którego prezesem jest Dawid Zieliński. Akcjonariusze toczą obecnie spór między sobą o zainwestowane w spółkę pieniądze. 

PGZ analizuje ofertę 

Niespodziewanie 17 września Columbus Energy przekazał zaproszenie do podjęcia negocjacji w sprawie sprzedaży technologii perowskitowej do ministra obrony narodowej, ministra nauki i szkolnictwa wyższego, ministra energii, sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Czytaj więcej

Saule Technologies: pierwsza na świecie fabryka perowskitowych ogniw słonecznych
Reklama
Reklama

W opinii zarządu Columbus, wskazani powyżej adresaci mają kompetencje, by zainteresować się wypracowaną przez Saule technologią perowskitową i rozważyć włączenie jej np. do Polskiej Grupy Zbrojeniowej czy Sieci Badawczej Łukasiewicz. Zapytaliśmy wspomniane wyżej ministerstwa i PGZ, czy list otrzymały. Odpowiedziała jedynie PGZ, która ma analizować ofertę. – Otrzymaliśmy korespondencję od firmy Columbus w przedmiotowej sprawie. Aktualnie trwa analiza pozyskanych informacji, która pozwoli na podjęcie decyzji co do dalszych działań – informuje nas biuro prasowe PGZ.

Patenty Saule. Jest jeszcze o co się bić? 

O wartości Saule stanowią obecnie jedynie patenty. Spółka jest de facto martwa, a pracownicy odeszli. Jednak, jak zapewnia nas Olga Malinkiewicz, patenty Saule są jak najbardziej aktualne i stanowią podstawową wartość spółki, poczynając od tych najprostszych, które były zarejestrowane na początku  działalności, po te najbardziej zaawansowane, zarejestrowane jeszcze w zeszłym roku.  – Rozwijanie technologii i tworzenie nowych patentów jest konieczne dla zachowania jej konkurencyjności. Właśnie dlatego wszystkie firmy technologiczne inwestują duże środki w dział R&D, bo nawet jeśli już posiadają patenty, to ich ulepszanie jest kluczem do komercjalizacji technologii. My w spółce przez ostatnie lata znacząco ulepszyliśmy nasze patenty, dlatego też dzisiaj spółka ma jedno z największych portfolio patentów w Europie – wyjaśnia. Jak dodaje, wiosną tego roku doszło do wstrzymania operacyjności spółki i wydatków na R&D. – Od pół roku technologia nie była unowocześniana i może ona tracić na wartości. Utrata konkurencyjności tych patentów to efekt konfliktu i wrogiego działania pożyczkodawców spółki Saule. Teraz, jeśli chcielibyśmy odzyskać konkurencyjność, musimy nadgonić – mówi nam Olga Malinkiewicz. 

Spór o pieniądze i chiński kupujący?

W 2022 r. Saule zostało przyznane wspominane wcześniej wsparcie ze strony NFOŚiGW. Natomiast, żeby uruchomić ten kredyt, potrzeba było 40 mln zł wkładu własnego. Tu pojawia się wspominana wcześniej postać Piotra Kurczewskiego, który ma także ponad 20 proc. udziałów w firmie Columbus Energy. – Zaoferował on nam środki na wkład własny. Miał nam dać pożyczkę na 40 mln zł wypłacaną jednorazowo. Zamiast jednorazowej wpłaty, wypłacił on Saule zaledwie 16 mln zł w transzach. Przez kolejne lata zadłużył spółkę w sumie na 60 mln zł plus 25 mln zł odsetek. Na koniec dostaliśmy „propozycję nie do odrzucenia”, że dług będzie nam umorzony w zamian za przejęcie 90 proc. udziałów spółki poprzez rozwodnienie wszystkich innych akcjonariuszy. Na to nie mogłam się już zgodzić – uważa Malinkiewicz.

Czytaj więcej

Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy: Czas na rozwój magazynów energii

Zdaniem naszej rozmówczyni z sierpniowej uchwały Rady Nadzorczej Saule wynika, że powołano doradcę z chińskiej kancelarii prawnej, aby ten przeprowadził due diligence Saule. – Dostaję informację od naszych partnerów z całego świata, że Columbus oferuje Saule Chińczykom. Nie jest to pierwsza próba DC24 [spółka kierowana przez Piotra Kurczewskiego] i Columbus sprzedaży im Saule. W 2023 r. na zaproszenie DC24 ASI i Columbus pojawiła się w Saule wysokiego szczebla chińska delegacja z prowincji Shenzhen. Zostały nawet podpisane umowy o współpracy ramowej, a później pojawił się szereg maili, gdzie omawiano z Chińczykami sprzedaż Saule i wspólne joint venture. Od początku ja i cały zespół byliśmy przeciwni nie tylko tej transakcji, ale nawet samej wizycie Chińczyków w fabryce Saule  – mówi Malinkiewicz. Jej zdaniem ostatnia oferta Columbus sprzedaży Saule instytucjom państwowym to zasłona dymna, żeby odwrócić uwagę od prób sprzedaży Chińczykom – mówi Malinkiewicz. – Bez mojej zgody jednak sprzedaż będzie nielegalna – patenty na technologię Saule nie istnieją oddzielnie od ich twórców, bez względu na to, kto jest ich formalnym posiadaczem – mówi. 

Nierealne plany produkcji? 

Columbus nie chciał opowiedzieć nam swojej wersji historii. Udało się nam za to skontaktować z Michałem Bochowiczem, pełnomocnikiem DC24. – Zgodnie z wiedzą DC24, patenty są nadal w spółce. Nikt ich nie wyprowadzał z tej firmy – mówi Michał Bochowicz, pełnomocnik DC24. Wyjaśnia on, że DC24 udzieliło spółce wsparcia na poziomie 60 mln zł, które mogło posłużyć m.in. jako wkład własny na pozyskanie kredytu z NFOŚiGW. – Jednak zamiast na tworzenie modelu finansowania dalszej działalności spółki, środki zostały po prostu przejedzone i wydane na bieżącą działalność firmy. Spółka nie miała wówczas żadnych przychodów. Pożyczki od DC24 do Saule wynosiły łącznie 60 mln zł. Podobną kwotę finansowania udzieliła firma Columbus, w formie wkładów na kapitał oraz pożyczek – dodaje Bochowicz.

Reklama
Reklama

Wyjaśnia on, że środki były udzielane zgodnie z biznesplanami, które przedstawiła Saule. Zgodnie z tymi planami, Saule miało być krok przed ukończeniem linii produkcyjnej oraz komercjalizacją produktu. – Niestety wszystkie te plany były nierealne, a informacje w nich podawane wprowadzały w błąd. Linia produkcyjna nigdy nie została ukończona, a sprzedaż nigdy się nie zaczęła. Nigdy nie było możliwe, aby kupić jakikolwiek towar od Saule, czy to jako konsument czy jako przedsiębiorstwo – wskazuje nasz rozmówca.

Odpiera on także zarzuty o próby przejęcia spółki. – DC24 nie ma i nie miało zamiaru przejęcia akcji Saule. DC24 nie prowadzi też rozmów z żadnymi podmiotami zainteresowanymi nabyciem Saule. Cele DC24 były jasne od początku: udzielenie Saule finansowania w celu wsparcia komercjalizacji, a następnie uzyskanie spłaty wierzytelności po osiągnięciu przez Saule sprzedaży komercyjnej. Spółka nie odniosła jednak sukcesu, a inwestycja DC24 nie udała się i musi zostać spisana na straty  – podkreśla Bochowicz.

– Preferencją DC24 byłoby, aby istniejące technologie Saule zostały przejęte przez polskie instytucje wspierające przedsiębiorczość po dokładnym audycie działań Olgi Malinkiewicz i jej wspólników. Ucięłoby to wszystkie spekulacje na temat tej spółki – wskazuje. Dalej nie przebiera w słowach.  – Wypowiedzi Olgi Malinkiewicz o DC24 to kłamstwa i manipulacje medialne, mające przykryć niegospodarność i marnotrawstwo pieniędzy inwestorów przez poprzedni zarząd Saule. Są przedmiotem postępowania sądowego z pozwu DC24 o naruszenie dóbr osobistych – mówi nam prawnik.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są aktualne zainteresowania sektora zbrojeniowego w kontekście technologii Saule?
  • Jakie wyzwania finansowe i prawne stoją przed spółką Saule w związku z jej sprzedażą?
  • Jakie zmiany i spory istnieją w strukturze właścicielskiej Saule Technologies?
  • Jakie są zapowiadane plany przyszłościowe dla technologii perowskitowej Saule?
Pozostało jeszcze 96% artykułu

Spółka Saule – bo to o niej mowa – jest wystawiona na sprzedaż przez Columbus Energy. Ofertę zakupu otrzymała m.in. Polska Grupa Zbrojeniowa, która – jak nam przekazało biuro prasowe – tę propozycję obecnie analizuje. Konflikty między dawnymi partnerami w Saule mogą jednak odstraszać od jej zakupu. Nasi rozmówcy po obu stronach barykady zapewniają, że to, co czyni spółkę nadal wartościową, a więc patenty, jest nadal ważne, wartościowe i do niedawna było jeszcze aktualizowane. Sprawy nie skomentował – mimo naszych prób – Columbus Energy.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
OZE
Potężne zwolnienia w duńskim gigancie wiatrowym
OZE
Morskie farmy wiatrowe i strefy rozwoju OZE uchwalone. Poza koalicją „za” był PiS
OZE
Nowe wytyczne GDOŚ ograniczą rozwój wiatraków na lądzie? Są uwagi branży
OZE
Tauron buduje jedną z największych farm wiatrowych. Dostawcy będą głównie z Polski
OZE
Polenergia zaatakowana pytaniami. Dociekliwość inwestora czy wrogie działanie?
Reklama
Reklama