Decyzja środowiskowa Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku dotyczy dwóch projektów o łącznej mocy do 2,5 GW: elektrowni wiatrowej Baltica 2 i Baltica 3. Inwestycje mają być zlokalizowane w odległości ok. 30 km na północ od linii brzegowej na wysokości Ustki i Łeby w województwie pomorskim. Moc pojedynczej turbiny, która zostanie zainstalowana na etapie realizacji projektów, może wahać się między 10 a 13 MW w zależności od rozwoju technologii i wybranego wariantu. Jak informuje PGE, pierwsza energia elektryczna wyprodukowana z farm na Bałtyku może popłynąć w 2026 r.
– Poprzez dywersyfikację źródeł energii i nasze inwestycje m.in. w morskie farmy wiatrowe Polska jest w stanie sukcesywnie zmniejszać udział paliw kopalnych w krajowym miksie energetycznym. Wpisuje się to w oczekiwania polskiego rządu. Morskie farmy wiatrowe Baltica 2 i 3 to kluczowe elementy procesu zmiany, jaki zachodzi w grupie PGE, ale również ważny wkład w transformację energetyczną w wymiarze ogólnokrajowym – komentuje Henryk Baranowski, prezes PGE.
Henryk Baranowski, prezes PGE, fot. materiały prasowe
Docelowo PGE zamierza sprzedać wybranemu partnerowi strategicznemu po 50 proc. udziałów w dwóch spółkach – Baltica 3 i Baltica 2 – a następnie wspólnie z partnerem realizować je w formule joint venture. Celem współpracy jest także zbudowanie kompetencji przez PGE Baltica, aby w przyszłości firma mogła sama realizować projekty wiatrowe na morzu. Pod koniec grudnia 2019 r. PGE podpisała wstępne porozumienie z Ørsted opisujące ramy współpracy przy transakcji nabycia przez duński koncern udziałów w obu projektach. To start do dalszych negocjacji między firmami.