Reklama

PGNiG zarezerwowało dodatkowe moce w gazoporcie

Obecnie koncern może importować poprzez terminal w Świnoujściu do 5 mld m sześc. gazu rocznie. W latach 2022-2023 będzie to 6,2 mld, a od 2024 r. już nawet 8,3 mld.

Publikacja: 25.05.2020 10:01

PGNiG zarezerwowało dodatkowe moce w gazoporcie

Foto: energia.rp.pl

Polskie LNG, właściciel terminalu LNG w Świnoujściu, dokonało ostatecznego przydziału dodatkowych mocy gazoportu, które pojawią się po jego rozbudowie. Procedura udostępnienia mocy (open season) trwała od marca do maja. Jej celem było umożliwienie uczestnikom rynku złożenie ofert na usługę regazyfikacji i na usługi dodatkowe. Zainteresowanym podmiotom umożliwiono składanie ofert na zasadach rynkowych, równoprawnych i przejrzystych. Gaz-System, do którego należy Polskie LNG, poinformował, że przeprowadzona procedura potwierdziła zainteresowanie uczestników rynku i zapotrzebowanie na usługi, jakie będą świadczone przez gazoport po zakończeniu rozbudowy. Ostatnim etapem tegorocznego open season ma być zawarcie umów o regazyfikację, co powinno nastąpić do końca maja. Gaz-System nie podał, jakie podmioty zarezerwowały moce regazyfikacyjne.

""

A liquefied natural gas (LNG) tanker/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Informacją o swoim uczestnictwie w open season podzieliło się za to z rynkiem PGNiG. Koncern podaje, że w latach 2022-2023 będzie mógł sprowadzać przez świnoujski terminal do 6,2 mld m sześc. LNG po regazyfikacji rocznie, a od 2024 r. ilość ta wzrośnie do 8,3 mld m sześc. – Jesteśmy usatysfakcjonowani wielkością przydzielonych nam mocy regazyfikacyjnych. Pozwoli nam to na skuteczną realizację planów PGNiG dotyczących dywersyfikacji kierunków importu gazu oraz rozwoju działalności handlowej na rynku gazu w Europie Środkowo-Wschodniej – twierdzi Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG.

Koncern nowe moce regazyfikacyjne zarezerwował na 17 lat. Obecnie PGNiG może korzystać z całości zdolności instalacji gazoportu wynoszących 5 mld m sześc. W ubiegłym roku ich wykorzystanie wyniosło 67 proc.

""

The LNG Sakura liquefied natural gas tanker /Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Reklama
Reklama

Koncern odbiera coraz więcej ładunków spotowych (natychmiastowych), a także zwiększa ilość surowca w ramach zawartych umów długoterminowy zawartych z dostawcami z USA. Dla przykładu od 2023 r. będzie odbierał ok. 1,95 mld m sześc. LNG po regazyfikacji rocznie na podstawie kontraktu z amerykańską firmą Cheniere.

LNG już dziś ma dość duży i rosnący udział w portfelu importowym PGNiG. W ubiegłym roku grupa poprzez Świnoujście sprowadziła 3,43 mld m sześc. błękitnego paliwa, czyli o ponad jedną czwartą więcej niż w 2018 r. W I kwartale tego roku dostawy wyniosły już 0,98 mld m sześc., co oznaczało wzrost o 34 proc. licząc rok do roku. Spółka kupuje surowiec z Kataru, USA i Norwegii. W ubiegłym roku udział LNG w imporcie PGNiG wyniósł 23 proc., podczas gdy w 2016 r. było to zaledwie 8,4 proc. W tym czasie udział gazu ze Wschodu spadł z 89 proc. w 2016 r. do 60 proc. w 2019 r.

Gaz
Polska i Grecja – nowe gazowe huby Europy
Gaz
Celne uderzenie w rosyjski terminal LPG. Wstrzymany eksport gazu
Gaz
Turcja żegna Gazprom i sięgnie po zamrożone aktywa Rosji
Gaz
Szybszy koniec rosyjskiego gazu w Unii. Wściekłość na Kremlu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Gaz
Dostawy energii w niepewnych czasach: strategia LNG Orlenu redefiniująca bezpieczeństwo energetyczne
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama