Reklama

Sąd w Holandii zdecydował o zajęciu aktywów Gazpromu. Nie chodzi tu o Ukrainę, ale o… Kuwejt

Holenderska spółka Gazprom Neft Middle East (GNME), za pośrednictwem której Gazprom Neft prowadził działalność w irackim Kurdystanie, ma ujawnić swoje aktywa w Niderlandach. Podlegają one sądowej konfiskacie.

Publikacja: 12.08.2025 14:22

Sąd w Holandii zdecydował o zajęciu aktywów Gazpromu. Nie chodzi tu o Ukrainę, ale o… Kuwejt

Foto: Bloomberg

Sąd Rejonowy w Amsterdamie zdecydował o zajęciu aktywów GNME. O tym, że Rosjanie zarabiają na złożach w Iraku wiadomo niewiele. Sprawa przed holenderskim sądem rzuca na to więcej światła. Zajęcie aktywów Gazpromu zostało dokonane na wniosek firmy inwestycyjnej Alcazar Capital Partners z Wysp Kajmańskich w celu zabezpieczenia zobowiązań rządu kurdyjskiego wobec niej. Jak dokopała się gazeta „Wiedomosti”, powód zakłada, że GNME może posiadać majątek należny rządowi irackiego Kurdystanu.

Co robi Gazprom w Kurdystanie?

Alcazar jest spółką zależną inwestycyjną kuwejckiej spółki publicznej Agility, która buduje magazyny i parki logistyczne, współpracuje z rządem Kuwejtu w zakresie cyfryzacji i operacji celnych oraz świadczy usługi w zakresie gospodarki odpadami i recyklingu.

W 2007 r. Alcazar udzielił pożyczki w wysokości 250 mln dolarów, kurdyjskiej firmie Korek Telecom na pokrycie opłat na rzecz lokalnego regulatora telekomunikacyjnego. Rząd kurdyjskiej prowincji był gwarantem pożyczki. Ale ani firma , ani prowincja nigdy tego długu Kuwejtczykom nie spłaciła. Skąd więc tutaj Gazprom?

Za pośrednictwem GNME, Gazprom Neft uczestniczył w realizacji kilku projektów w irackim Kurdystanie. W 2012 roku GNME podpisał umowę o podziale produkcji z rządem regionalnym dotyczącą złoża Garmian na południu regionu. Rosjanie dostali 40 proc. udziałów w tym projekcie, kanadyjski Western Zagros dostał też 40 proc., a 20 proc. rząd irackiego Kurdystanu. W 2016 roku to Rosjanie zostali operatorem złoża.

Czytaj więcej

Irak stawia ultimatum dla Gazpromu
Reklama
Reklama

W 2021 roku Alcazar zwrócił się do sądu w Kuwejcie z żądaniem spłaty przez rząd Kurdystanu 490 mln dolarów długu z tytułu pożyczki wraz z odsetkami. Po kilku procesach i kilku instancjach sprawę wygrał w styczniu 2024 r. Jednak w maju tego samego roku Sąd Handlowy w Irbilu (stolicy Regionu Kurdystanu), na wniosek rządu regionalnego, zakazał Alcazarowi dochodzenia płatności z tytułu gwarancji.

Kuwejtczycy postanowili wówczas wystąpić o uznanie i wykonanie orzeczenia kuwejckiego w innych jurysdykcjach, w tym w Holandii.

Kuwejt ściga Gazprom w Holandii

W listopadzie 2024 roku, Alcazar złożył do Sądu Rejonowego w Amsterdamie wniosek o wydanie nakazu sądowego przeciwko aktywom rządu kurdyjskiego, które mogą znajdować się w posiadaniu osób trzecich, w tym spółki Gazprom Nieftu. Tego samego dnia sąd uwzględnił roszczenie, decydując o natychmiastowym zajęciu majątku, który GNME posiada w imieniu rządu Kurdystanu, jest mu winien lub może od niego otrzymać.

Czytaj więcej

Ropa z Kurdystanu rośnie w siłę

W grudniu 2024 r. komornik pozostawił nakaz zajęcia pod jedynym adresem GNME zarejestrowanym w rejestrze holenderskiej Izby Handlowej. W dokumencie nakazano spółce zatrzymanie zajętych aktywów i poinformowano ją o obowiązku złożenia w ciągu dwóch tygodni wniosku, który ujawniłby aktywa podlegające zajęciu. GNME nie uczyniło tego jednak w wyznaczonym terminie.

W styczniu 2025 roku komornik doręczył nakaz na adres zamieszkania urzędnika GNME. Kilka dni później prawnik Rosjan wysłał do komornika e-mail z informacją, że firma nie uznaje żadnych zobowiązań, ponieważ jej zdaniem zajęcie nie zostało dokonane, a dokumenty nie zostały prawidłowo doręczone.

Reklama
Reklama

27 marca inny anonimowy urzędnik GNME poinformował pisemnie Sąd Rejonowy, że firma „nie posiada żadnych aktywów finansowych ani materialnych poza Kurdystanem i że przechowuje swoje pieniądze wyłącznie na rachunkach bankowych w Kurdystanie i Rosji.”

1 kwietnia ten sam urzędnik poinformował sąd, że GNME nie wypłaca rządowi kurdyjskiemu żadnych kwot w ramach umowy o rozdziale produkcji (PSA): wszelkie kwoty należne władzom były automatycznie potrącane z ich długów wobec GNME wynikających z umów kupna i sprzedaży ropy naftowej, którą firma im dostarczała. Według akt sprawy zadłużenie rządu Kurdystanu wobec Gazpromu wynosiło wówczas 117 mln dolarów.

Gazprom musi ujawnić majątek

kuwejcka firma nie uwierzyła Gazpromowi i jej zdanie podzielił teraz amsterdamski sąd. Nakazał Rosjanom ujawnienie swojego majątku w Holandii.

– Nakazy ujawnienia majątku są powszechnym środkiem przymusu stosowanym w sądach zagranicznych, mówi Marat Agabalian, partner w Delcredere.

– Nakaz ujawnienia pozwala nie tylko na ujawnienie ukrytego majątku dłużnika, ale także na wywieranie na niego presji w różnych jurysdykcjach, dodaje Nikołaj Strojew, szef działu sporów handlowych w kancelarii MEF Legal.

Jeśli sąd w Amsterdamie uzna, że GNME jest posiadaczem aktywów rządu Kurdystanu, może zezwolić Alcazar na ich przejęcie, twierdzi Strojew. Rosyjskiej gazecie nie udało się skontaktować ze stronami konfliktu.

Sąd Rejonowy w Amsterdamie zdecydował o zajęciu aktywów GNME. O tym, że Rosjanie zarabiają na złożach w Iraku wiadomo niewiele. Sprawa przed holenderskim sądem rzuca na to więcej światła. Zajęcie aktywów Gazpromu zostało dokonane na wniosek firmy inwestycyjnej Alcazar Capital Partners z Wysp Kajmańskich w celu zabezpieczenia zobowiązań rządu kurdyjskiego wobec niej. Jak dokopała się gazeta „Wiedomosti”, powód zakłada, że GNME może posiadać majątek należny rządowi irackiego Kurdystanu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Gaz
Polski przemysł potrzebuje gazu
Gaz
Wysadzenie Nord Stream - nowe szczegóły, wątek polski
Gaz
Shell przegrał spór z Amerykanami o LNG. Orlen czeka w kolejce
Gaz
Awaria na złożu gazu w Norwegii. Surowiec drożeje w Europie
Gaz
Mołdawia wyrzuca Gazprom. Od września gaz popłynie od Energocomu
Reklama
Reklama