Oczekiwania niemieckiego koncernu stoją w sprzeczności z prognozami i decyzjami inwestycyjnymi rosyjskiego Gazpromu, zauważa Deutsche Welle. Prezes zarządu Siemens Joe Kaeser przedstawił stanowisko koncernu na rocznym WZA (31 stycznia 2018 r).
Według menadżera w najbliższych 2-3 latach koncern zredukuje około 3000 miejsc pracy głównie w zakładach produkujących urządzenia dla elektrowni gazowych a także pracujących na węglu i ropie. Kaeser dodał, że nie jest to czysto „problem Siemens’a”. Globalny popyt na urządzenia do elektrowni pracujących na paliwach kopalnych zmniejszył się o 40 proc. a ceny spadły o 30 proc.
– Ma to miejsce szczególnie w Niemczech: tutaj w ogóle nie ma już żadnego popytu – podkreślił prezes Siemens’a.
Niemcy to największy eksportowy rynek rosyjskiego gazu. Od 2011 roku popyt rośnie nieprzerwanie. W 2016 r tamtejsze koncerny kupiły w Gazpromie 43 mld m3. W minionym roku o ok. 8-10 proc. więcej.
Rosjanie przy wsparciu niemieckich firm Uniper i Wintershell formują rozbudowę gazociągu północnego po dnie Bałtyku (projekt Nord Stream 2). Jeżeli dwie nowe nitki powstaną, to na teren Niemiec trafi bezpośrednio z Rosji do 110 mld m3 gazu rocznie. Obecnie cały roczny eksport Gazpromu do Unii wynosi ok. 160 mld m3.