KOV chce odzyskać w Brunei koncesję o nazwie Blok M

KOV stracił prawa do azjatyckiej licencji. W efekcie poniósł duże straty. Teraz stara się ją odzyskać.

Aktualizacja: 15.11.2012 04:03 Publikacja: 15.11.2012 04:03

KOV chce odzyskać w Brunei koncesję o nazwie Blok M

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Kulczyk Oil Ventures, spółka z prawie 50-proc. udziałem firmy inwestycyjnej Jana Kulczyka, utraciła prawa do koncesji o nazwie Blok M w Brunei. W związku z tym musiała dokonać odpisu z tytułu utraty jej wartości w wysokości 85,1 mln dol. (278,7 mln zł według obecnego kursu NBP). Jest to suma zainwestowanych dotychczas w licencję pieniędzy. KOV miał w niej 36 proc. udziałów. O zakresie prac decydował jednak operator, czyli firma Polyard Petroleum International Group Limited z Hongkongu, której nie przedłużono koncesji. Powodem był brak wymaganych prac.

– Nie złożyliśmy jednak broni i nadal prowadzimy rozmowy z Petroleum Brunei (podmiot przydzielający koncesje w Brunei – red.). Mamy nadzieję na pozytywny rezultat, jednak jest zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach – mówi Dariusz Mioduski, przewodniczący rady dyrektorów KOV.

Dodaje, że na Bloku L, gdzie grupa jest operatorem i jej udział wynosi 90 proc., sytuacja jest zupełnie inna. Prace idą tam zgodnie z planem. Spółka kończy analizę badań sejsmicznych i rozpisała przetargi niezbędne do wykonania dwóch odwiertów. – Prace nad pierwszym z nich rozpoczną się w marcu 2013. To pokazuje, że tam, gdzie mamy realny wpływ na biznes, jesteśmy bardzo skuteczni – uważa Mioduski.

285 mln dol. są warte, według niezależnej firmy RPS Energy, rezerwy ropy i gazu KOV na Ukrainie

Wysokie straty

Dokonany odpis spowodował, że po trzech kwartałach KOV poniósł 260,9 mln zł skonsolidowanej straty netto, wobec 21,8 mln zł straty zanotowanej w tym samym czasie 2011 r. Gdyby nie to zdarzenie o charakterze jednorazowym, grupa zanotowałaby czysty zarobek. Poprawę w wynikach widać zwłaszcza na poziomie przychodów ze sprzedaży ropy i gazu pomniejszonych o koszty należności koncesyjnych. Wyniosły one 189,5 mln zł, co oznacza aż czterokrotny wzrost w stosunku do pierwszych trzech kwartałów ubiegłego roku. Poprawa przychodów to z jednej strony efekt większego wolumenu wydobywanego na Ukrainie gazu i ropy, a z drugiej zwyżki cen tych surowców.

Ukraińskie zasoby

Mioduski informuje, że KOV zainwestował do tej pory na Ukrainie łącznie około 52 mln dol., z czego 44 mln dol. pochłonęło przejęcie KUB-Gasu. Dziś w tym kraju osiąga jednak takie wpływy, które pozwalają finansować również działalność na innych rynkach. Dodatkowo na wzrost wartości aktywów KOV ogromny wpływ ma dokonane przez niezależnego eksperta, firmę RPS Energy, przeszacowanie rezerw ropy i gazu posiadanych przez grupę z 6,95 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej na 9,46 mln. W efekcie ich wartość oszacowano na 284,7 mln dol. (wcześniej było to 213,4 mln dol.).

– W IV kw. spółka zamierza ukończyć dwa odwierty rozpoczęte w trzecim kwartale, wykonać nowy i przeprowadzić dodatkowe prace na kolejnych 2–3 odwiertach, w tym wykorzystać technologię, która według naszej wiedzy będzie stosowana po raz pierwszy na Ukrainie. Liczymy więc na dalszy wzrost produkcji – twierdzi Mioduski.

Przewodniczący rady dyrektorów KOV informuje, że obecnie toczą się prace związane z nabyciem kolejnych projektów poszukiwawczo-wydobywczych. Chodzi gównie o koncesje zlokalizowane w Europie Centralnej, regionie Bliskiego Wschodu i Morza Śródziemnego.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora t.furman@rp.pl

Kulczyk Oil Ventures, spółka z prawie 50-proc. udziałem firmy inwestycyjnej Jana Kulczyka, utraciła prawa do koncesji o nazwie Blok M w Brunei. W związku z tym musiała dokonać odpisu z tytułu utraty jej wartości w wysokości 85,1 mln dol. (278,7 mln zł według obecnego kursu NBP). Jest to suma zainwestowanych dotychczas w licencję pieniędzy. KOV miał w niej 36 proc. udziałów. O zakresie prac decydował jednak operator, czyli firma Polyard Petroleum International Group Limited z Hongkongu, której nie przedłużono koncesji. Powodem był brak wymaganych prac.

Pozostało 82% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie