Unijne przepisy utrudnią modernizację energetyki

Polskie władze są zaniepokojone wytycznymi ?UE w sprawie pomocy państwa na ochronę środowiska i energetykę.

Publikacja: 25.02.2014 11:59

Unijne przepisy utrudnią modernizację energetyki

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

List do Komisji Europejskiej w tej sprawie wysłał Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki. Ocenił, że proponowane w grudniowym rozporządzeniu ograniczenia skomplikują sprawne wykorzystanie środków na energetykę na lata 2014–2020. I choć publikacja dokumentu miała miejsce dwa miesiące temu, to dopiero teraz kraje mogą zgłaszać uwagi.

W przypadku Polski gra toczy się o 4,9 mld euro, które w ciągu nadchodzących 7 lat mogą być wydane na modernizację sektora. Są to pieniądze m.in.  na działania związane z rozwojem odnawialnych źródeł, efektywnością energetyczną czy inteligentnymi systemami dystrybucji prądu. Jak wskazuje Piotr Popa, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, będą to środki zarówno Programu Infrastruktura i Środowisko (ok. 2,3 mld euro), jak i programów regionalnych.

Wątpliwości MG dotyczą głównie ograniczenia unijnej pomocy dla budowy infrastruktury energetycznej. Komisarze europejscy, definiując ją, pominęli bowiem sieci przesyłowe, co – w opinii resortu gospodarki – utrudni wypełnienie zobowiązań w zakresie odnawialnych źródeł energii.

Zastrzeżenia wicepremiera budzi także proponowane w projekcie rozporządzenia KE w sprawie wyłączeń blokowych ograniczenie zakresu dotacji dla energetyki.  Została ona wykluczona z możliwości udzielenia pomocy regionalnej. A to może wpłynąć na wypełnienie przez Polskę celów określonych w pakiecie klimatyczno-energetycznym i Strategii Europa 2020.

Zdaniem Piechocińskiego te ograniczenia należy zrekompensować poprzez zwiększenie możliwości wsparcia w ramach pomocy państwa na ochronę środowiska i energetykę oraz rozszerzenie zakresu kosztów, które mogą być objęte pomocą publiczną.

Jak podkreślił szef resortu, zapisy unijne naruszają traktatowe zasady subsydiarności i proporcjonalności. Nie pozwalają też na swobodny wybór technologii wytwarzania w kształtowaniu miksu energetycznego przez kraje członkowskie. – Konieczne jest dopuszczenie wspierania mechanizmów interwencyjnych na rynku energii także ze źródeł konwencjonalnych i jądrowych – apelują polskie władze.

Głos zabrały już organizacje branżowe. W opinii ekspertów Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, który skupia m.in. największe firmy elektroenergetyki, różne środki i technologie prowadzące do osiągnięcia celów środowiskowych powinny być traktowane na tych samych zasadach. Dotyczy to także energetyki opartej na paliwach kopalnych.

PKEE wskazuje też na sprzeczność propozycji KE z celami polityki spójności. Polska uzyskała w jej ramach 82,5 mld euro wsparcia na przedsięwzięcia (w tym w szczególności projekty inwestycyjne). Według Komitetu istnieje ryzyko, iż ze względu na wprowadzenie ograniczeń związanych z pomocą publiczną nie będzie mogła skorzystać z tego wsparcia.

List do Komisji Europejskiej w tej sprawie wysłał Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki. Ocenił, że proponowane w grudniowym rozporządzeniu ograniczenia skomplikują sprawne wykorzystanie środków na energetykę na lata 2014–2020. I choć publikacja dokumentu miała miejsce dwa miesiące temu, to dopiero teraz kraje mogą zgłaszać uwagi.

W przypadku Polski gra toczy się o 4,9 mld euro, które w ciągu nadchodzących 7 lat mogą być wydane na modernizację sektora. Są to pieniądze m.in.  na działania związane z rozwojem odnawialnych źródeł, efektywnością energetyczną czy inteligentnymi systemami dystrybucji prądu. Jak wskazuje Piotr Popa, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, będą to środki zarówno Programu Infrastruktura i Środowisko (ok. 2,3 mld euro), jak i programów regionalnych.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie