- Białoruś buduje elektrownię w Ostrowcu najmniejszym kosztem. Łukaszenko zapowiedział, że będzie najtańsza na świecie. Nie budują sarkofagu (specjalnej ochrony reaktora-red), a my podejrzewany, że ponieważ budują Rosjanie, to będą tam rosyjskie systemy bezpieczeństwa, a nie zachodnie, bo tak jest dużo taniej. A to z kolei oznacza nieuczciwe oszczędności kosztem bezpieczeństwa. Zwróciłem się do naszych prawników o analizę zasadności pozwania Białorusi o dumping. Budowa jest prowadzona poniżej kosztów, nieuczciwie - mówił w piątek Rokas Maculis, minister energetyki Litwy w publicznym radiu.
Litwa wiele razy donosiła o małych i większych incydentach mających miejsce podczas budowy w Ostrowcu. Ostatni - kiedy to podczas transportu został upuszczony na ziemię korpus reaktora jądrowego wywołał pierwszą reakcję rosyjskiego wykonawcy. Rosatom zobowiązał się do wymiany korpusu.
Pierwszy reaktor o mocy 1150 MW ma ruszyć w Ostrowcu w 2018 r, a drugi w dwa lata później.