Zajmą się tym dwie powołane w ramach największej grupy energetycznej w kraju spółki: fundusz PGE Ventures, który będzie odpowiedzialny za inwestycje kapitałowe, oraz PGE Nowa Energia, odpowiadająca za rozwijanie nowatorskich przedsięwzięć na najwcześniejszym etapie ich rozwoju.
Ta druga na razie nie ma jeszcze ustalonego budżetu. Z kolei fundusz ma dysponować środkami rzędu 20–22 mln zł rocznie. Z tej kwoty 10–15 mln zł będzie szło na kupowanie udziałów w perspektywicznych przedsięwzięciach – pojedyncza inicjatywa może być wsparta kwotą 3–5 mln zł. – Zakładamy trzy–czteroletni horyzont inwestycyjny. Po tym czasie liczymy na średnią stopę zwrotu rzędu 15–20 proc. – precyzuje Piotr Czak, prezes zarządu PGE Ventures. – Zdajemy sobie sprawę, że niektóre projekty czy pomysły mogą się okazać nietrafione. Jeśli jednak dwa z dziesięciu wspieranych projektów zakończą się komercjalizacją, to uznamy to za sukces – dodaje Henryk Baranowski, prezes PGE.