2
trzeba wychwycić przy pomocy absorbentu, sprężyć, przesłać rurociągiem (w przypadku Bełchatowa 150km) i zatłoczyć głęboko pod ziemię. W efekcie koszt wyprodukowania 1MWh wzrasta nawet o 60 EUR. Według znanych mi szacunków, o opłacalności ekonomicznej instalacji w Bełchatowie będzie można mówić dopiero przy cenie uprawnień do emisji 1 tony CO2 na poziomie 60 EUR za tonę i wyższej. Kiedy taki poziom może zostać osiągnięty? Problem w tym, że wpływ na cenę uprawnień do emisji mają nie tylko warunki rynkowe, ale również decyzje administracyjne o wysokości przyznanych darmowych uprawnień podejmowane w UE. Decyzje, które są nieprzewidywalne, a mogą wpłynąć na drastyczną zmianę wyceny rynkowej tych uprawnień. A ma to ogromny wpływ na warunki gospodarowania spółek energetycznych i podejmowane decyzje
Unia Europejska przyznała PGE 180 mln euro dotacji na realizację tego projektu. To nie wystarczy?
To stanowi 30 proc. nakładów inwestycyjnych na ten projekt. Jednocześnie, przy dzisiejszej technologii, CCS obniża sprawność netto bloku energetycznego o ok. 8-10 pkt proc. W związku z tym, że instalacja ta znacząco zmniejsza opłacalność inwestycji w moce wytwórcze, dofinansowanie z Unii powinno zrekompensować nie tylko całkowite nakłady na budowę, ale również wyrównać obniżkę przychodów.
Co w takim razie widzi Pan jako alternatywę?
Instalacja CCS planowana w Bełchatowie jest w stanie wychwycić jedynie 30 proc. CO