Lukaszenko sprzedaje gazociągi Gazpromowi

Już w najbliższy piątek rosyjski Gazprom ma zostać stuprocentowym właścicielem białoruskiej sieci gazociągów należących do spółki Biełtransgaz

Publikacja: 22.11.2011 03:26

Walerij Gołubiew, wiceprezes Gazpromu

Walerij Gołubiew, wiceprezes Gazpromu

Foto: Archiwum

O tym, że transakcja zostanie zawarta w Moskwie 25 listopada, poinformował wczoraj wiceprezes Gazpromu Walerij Gołubiew. – Chodzi o kupno 50 brakujących procent i objęcie całości akcji białoruskiej spółki Biełtransgaz – oświadczył Gołubiew w rozmowie z agencją RIA Nowosti. Przedstawiciel Gazpromu dodał, iż w tym samym dniu zostaną zatwierdzone zasady kształtowania ceny na gaz dla Białorusi w przyszłym roku oraz taryfy opłat tranzytowych.

Z końcem 2011 r. wygasa porozumienie Białorusi z Gazpromem regulujące ceny gazu dla tego kraju od 2008 r. W tym okresie Białoruś, po sprzedaniu w 2007 r. Gazpromowi pierwszej połowy udziałów w Biełtransgazie za 2,5 mld dol., płaciła za rosyjski gaz według obniżonej stawki.

Wobec kryzysu finansowego, który ogarnął Białoruś w tym roku, Biełtransgaz, będący monopolistą dostaw gazu na Białorusi oraz operatorem gazociągu Jamał – Europa, nie był w stanie płacić Rosjanom ustalonej ceny, mimo że była niższa w stosunku do europejskiej. Zamiast zakontraktowanych 279,16 dol. za 1 tys. m sześc. Białorusini płacili zaledwie 245 dol., a w III kwartale poprosili o odroczenie terminu spłaty długu.

Do końca nie wiadomo, za ile i na jakich warunkach Gazprom kupi drugą połowę udziałów w Biełtransgazie. W październiku Aleksander Łukaszenko twierdził, że jest ona warta tyle co pierwsza, czyli 2,5 mld dol. Poza tym białoruski przywódca żądał gwarancji, że Gazprom nie zmniejszy wielkości tranzytu gazu przez Białoruś i zachowa zniżkę na cenę gazu.

O tym, że tak zwana zniżka integracyjna dla Białorusi, budującej wraz z Rosją i Kazachstanem Eurazjatycką Unię Gospodarczą, powinna obowiązywać, mówił zresztą w sierpniu rosyjski premier Władimir Putin. Ale nie tylko niższą ceną gazu Kreml skusił Łukaszenkę do rozstania się ze strategicznym przedsiębiorstwem, jakim jest Biełtransgaz. 25 listopada, kiedy transakcja ma być zawarta, białoruski przywódca spotka się w Moskwie z rosyjskim prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem. Jak donoszą media, Miedwiediew i Łukaszenko mogą podpisać przy tej okazji porozumienie o rosyjskim kredycie na budowę białoruskiej elektrowni atomowej.

– Rząd nie ma wyjścia i powinien zaciągać pożyczki – twierdzi w rozmowie z „Rz" białoruski ekonomista Leonid Złotnikow. Przypomina, że Łukaszenko niedawno zakwestionował sanacyjny, przewidujący znaczny spadek wzrostu gospodarczego, rządowy plan wyjścia z kryzysu, który w tym roku zaowocował blisko190-procentową dewaluacją białoruskiego rubla w stosunku do dolara i 100-procentową inflacją.

Premier Białorusi Michaił Miasnikowicz ogłosił wczoraj, że porozumiał się z rosyjskim Sbierbankiem w sprawie kredytu w wysokości 5 mld dol. „na nowe projekty gospodarcze". W Mińsku nie tracą też nadziei na uzyskanie kredytu od Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jak donosi agencja Interfax, negocjatorzy z MFW mają przyjechać po 6 grudnia.

Tymczasem  Euroazjatycki Bank Rozwoju wstrzymał wypłatę Białorusi 440 mln dol. – drugiej transzy kredytu stabilizacyjnego. Domaga się skuteczniejszych reform. Specjaliści banku (jest bankiem Eurazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej, w której prym wiedzie Rosja), którzy byli na Białorusi z misją 17 – 24 października, „analizują sytuację.

Korespondnencja z Grodna

O tym, że transakcja zostanie zawarta w Moskwie 25 listopada, poinformował wczoraj wiceprezes Gazpromu Walerij Gołubiew. – Chodzi o kupno 50 brakujących procent i objęcie całości akcji białoruskiej spółki Biełtransgaz – oświadczył Gołubiew w rozmowie z agencją RIA Nowosti. Przedstawiciel Gazpromu dodał, iż w tym samym dniu zostaną zatwierdzone zasady kształtowania ceny na gaz dla Białorusi w przyszłym roku oraz taryfy opłat tranzytowych.

Z końcem 2011 r. wygasa porozumienie Białorusi z Gazpromem regulujące ceny gazu dla tego kraju od 2008 r. W tym okresie Białoruś, po sprzedaniu w 2007 r. Gazpromowi pierwszej połowy udziałów w Biełtransgazie za 2,5 mld dol., płaciła za rosyjski gaz według obniżonej stawki.

Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz