Wirtualne elektrownie

Firmy wstrzymują się z podpisywaniem kontraktów na budowę nowych elektrowni węglowych

Publikacja: 19.01.2012 15:24

Wirtualne elektrownie

Foto: Bloomberg

Polska wciąż odpowiada na pytania Komisji Europejskiej w sprawie tzw. derogacji, czyli uzyskania przez sektor energetyczny po 2013 r. darmowych praw do emisji dwutlenku węgla. Od wyniku negocjacji zależą decyzje inwestorów o budowie nowych elektrowni w naszym kraju.

-  Etap udzielania odpowiedzi na pytania Komisji do wniosku derogacyjnego prawie skończyliśmy – zapewnia dr Wojciech Jaworski, szef Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBIZE).

KOBIZE stara się o przydział w 2013 r. 70 proc. darmowych praw do emisjiCO2 dla energetyki. Wniosek został złożony we wrześniu. - Bruksela ma sześć miesięcy na podjęcie decyzji, ale trudno określić czy liczy ten okres od momentu złożenia wniosku czy od udzielania odpowiedzi na wszystkie pytania – zaznacza Jaworski.

Według

- Jest  znikome prawdopodobieństwo,  by do końca marca Komisja zaakceptowała derogacje – ocenia prof. Krzysztof Żmijewski, sekretarz społecznej rady Narodowego Programu Redukcji Emisji.

Brak decyzji wpływa na prace inwestycyjne firm. Do tej pory nie ruszyła fizycznie budowa żadnej elektrowni na węgiel, choć przedsiębiorstwa energetyczne ogłaszają wiele przetargów na budowę takich elektrowni a niektóre już nawet zostały rozstrzygnięte.

Jeden z największych kontraktów w grudniu podpisał Alstom, który ma dla EdF budować blok węglowy o mocy 900 MW w Rybniku. Kontrakt przewiduje dwa etapy prac. Pierwszy etap, którego wartość wyniesie około 100 milionów euro,  obejmuje prace projektowe i zdobywanie niezbędnych pozwoleń. Druga faza o wartości 800 milionów euro dotyczy budowy elektrowni.

- Aktualnie Alstom pracuje głównie nad projektem podstawowym, dokumentacją związaną z pozwoleniami oraz nad specyfikacjami urządzeń o długim terminie dostaw – mówi Dorota Januszkiewicz, rzeczniczka Alstomu.

Prace te są realizowane w biurach Alstom, zlokalizowanych we Francji, Niemczech i Polsce oraz fabryce turbin w Elblągu i fabryce generatorów we Wrocławiu. - Pierwsze zlecenia dla polskich biur projektowych są przewidywane w najbliższym czasie – zapewnia Januszkiewicz.

Wejście kontraktu w życie jest przewidywane jest w połowie 2013 roku. Wtedy firma będzie mogła zacząć budowę.

- Jeśli nie ma kontraktu, to znaczy że nie ma żadnego zobowiązania, że inwestor odda elektrownię to w określonym terminie – mówi prof. Żmijewski.

Przypomina, że podobnie nie ma jeszcze podpisanych kontraktów na budowę elektrowni: Opole, Ostrołęka, Kozienice, Turów, Jaworzno III czy Elektrowni Północ. Inwestorzy są na etapie wyboru wykonawcy, w przypadku Opola konsorcjum zostało już wybrane w listopadzie, ale nadal nie podpisało umowy.

Polska wciąż odpowiada na pytania Komisji Europejskiej w sprawie tzw. derogacji, czyli uzyskania przez sektor energetyczny po 2013 r. darmowych praw do emisji dwutlenku węgla. Od wyniku negocjacji zależą decyzje inwestorów o budowie nowych elektrowni w naszym kraju.

-  Etap udzielania odpowiedzi na pytania Komisji do wniosku derogacyjnego prawie skończyliśmy – zapewnia dr Wojciech Jaworski, szef Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBIZE).

Pozostało 84% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie